Reklama
Mundial kobiecym okiem

To o nim mówi cała Brazylia!

Podczas meczu Niemcy - Ghana niespodziewanie na boisko wbiegł fan. Jak się później okazało, to Polak, który zbiera na powrót do kraju.

Trwa mecz Niemcy - Ghana. Wynik 2:2, więc kibice z niecierpliwością czekają na rozwiązanie sytuacji. Nikt jednak nie spodziewałby się takiego zakończenia.

Po golu Mario Goetze doszło do zabawnego incydentu z kibicem, który wbiegł na murawę. Mężczyzna na klatce piersiowej miał wypisany numer telefonu oraz adres e-mail. Szybko okazało się, że ten odważny kibic to Polak, który w ten sposób chciał zebrać pieniądze na powrót do Polski.

Co ciekawe to nie pierwszy taki numer tego śmiałka. W ubiegłym roku mężczyzna wbiegł na skocznię podczas PŚ w Planicy - stało się to po skoku Piotra Żyły.

Reklama


Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy