Reklama

Peelingi: Jak wybrać najlepszy dla siebie?

Jeśli do tej pory stroniłaś od tradycyjnej metody złuszczania martwego naskórka, najwyższy czas zweryfikować wszystkie nieprawdziwe informacje i włączyć ten rytuał do cotygodniowej pielęgnacji. Na przestrzeni lat wokół peelingów narosło wiele mitów, przez długi czas specjalistki wręcz odradzały ten sposób oczyszczania twarzy.

Na szczęcie wszystko się zmieniło w momencie, gdy na rynek weszły super bezpieczne kosmetyki, nie tylko ścierające zbędne warstwy naskórka, ale również te głęboko odżywiające skórę.

Co mamy do wyboru?

Do użytku w zaciszu własnej łazienki do wyboru mamy dwa, najpopularniejsze rodzaje peelingów: ziarnisty (mechaniczny) i enzymatyczny (chemiczny). Czym się różnią? Przede wszystkim właściwościami, formą i konsystencją wykorzystywanej w pielęgnacji substancji.

Najdłużej znamy tradycyjne peelingi z drobinkami złuszczającymi (wielkość drobinek uzależniona jest od tego, którą część ciała chcemy wymasować), ale w ostatnich latach na prowadzenie wysuwają się peelingi enzymatyczne, które działają na skórę zdecydowanie delikatniej, nie powodując na jej powierzchni mikrouszkodzeń.  

Reklama

Peelingi mechaniczne możemy podzielić na gruboziarniste i drobnoziarniste. Pierwszy gatunek służy do usuwania ponadprzeciętnie zrogowaciałych naskórków, np. na stopach lub łokciach. Mniejsze drobiny wykorzystuje się w produkcji kosmetyków do twarzy (niemniej również w ich przypadku zalecana jest szczególna ostrożność).

Jeśli masz problemy z wrażliwą cerą i na skórze często pojawiają się stany chorobowe, niezastąpiony w pielęgnacji będzie peeling enzymatyczny, bez pocierania (aktywne składniki złuszczające "rozpuszczają" martwe warstwy naskórka) - wystarczy nałożyć porcję kosmetyku na twarz, odczekać około pięciu minut, po tym czasie zmyć resztki zalegającego kosmetyku.

Jaki produkt wybrać?

Działanie peelingu jest natychmiastowe. Dotykając twarzy tuż po zabiegu odczuwamy przyjemną gładkość, miękkość, a cera przez kilka chwil może być lekko zaróżowiona. Regularne oczyszczanie twarzy to nie tylko doraźne, ale również długofalowe skutki. Dzięki zabiegom z wykorzystaniem peelingów skóra jest lepiej ukrwiona, dotleniona, odzyskuje utracony blask, z czasem znikają zmarszczki, przebarwienia, cera nabiera jędrności i elastyczności.

Zaletą działania złuszczających drobinek czy enzymów jest również to, że powierzchnia naskórka zdecydowanie lepiej absorbuje składniki aktywne z kremów i maseczek, co znacznie podnosi skuteczność kosmetyków, których używamy na co dzień.

Zanim wybierzemy się do sklepu celem zakupu idealnego kosmetyku, należy odpowiedzieć sobie na kilka zasadniczych pytań dotyczących stanu naszej skóry. Jeśli od lat walczysz z trądzikiem lub łojotokowym zapaleniem skóry, na ciele często pojawiają się różnego rodzaju wykwity i przebarwienia, peeling ziarnisty jest najgorszym sposobem pielęgnacji, jaki możesz wybrać.

Takie rozwiązanie przy naruszonej, podrażnionej skórze, zmianach zapalnych czy poważniejszych zmianach dermatologicznych może jedynie pogłębić już istniejący problem. Jeśli jednak twoja skóra nie budzi żadnych zastrzeżeń dermatologa, nigdy nie miałaś większych problemów ze skórą, warto od czasu do czasu poddać twarz delikatnemu masażowi z wykorzystaniem peelingu drobnoziarnistego (jednak zaleca się go nie częściej niż raz na siedem dni).

Nigdy nie staraj się na siłę trzeć twarzy lub po prostu zbyt długo poddawać jej masażom z drobinkami - prędzej czy później odbije się to na jej kondycji i zamiast odmładzającego działania, nasza skóra szybciej straci blask i stanie się bardziej podatna na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych i zanieczyszczeń.

Kto nigdy nie powinien stosować peelingów?

Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości dotyczące regularnego stosowania peelingu, warto zasięgnąć opinii lekarza dermatologa, który wskaże najlepszy, dopasowany do typu twojej skóry sposób pielęgnacji.

Unikaj tej metody oczyszczania twarzy, jeśli przyjmujesz leki lub jesteś poddawana specjalistycznym zabiegom dermatologicznym i zmagasz się z poważnymi chorobami skóry, jak np. łuszczyca czy trądzik różowaty. W takiej sytuacji lepiej odstawić wszystkie nie-apteczne specyfiki do oczyszczania i złuszczania.

Zrezygnuj z peelingu również tuż po powrocie z urlopu, gdy skóra może jeszcze nosić znamiona delikatnych poparzeń słonecznych. Poza tym - chyba nie chcesz przedwcześnie pozbyć się wakacyjnej opalenizny, do czego może prowadzić zbyt intensywne aplikowanie peelingu.

INTERIA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy