Reklama

Kierowcy: doświadczeni kontra nowicjusze

Kto jest lepszym kierowcą – osoba z doświadczeniem i wyrobionymi nawykami czy młodzi, którzy niedawno zdawali egzamin? W jaki sposób swoją wiedzę może przekazać doświadczony kierowca i jaką przewagę zyskują młodzi dzięki najnowszym technologiom?

Każdy z nas, prezentuje inne zachowania na drodze, co przekłada się na nasze style prowadzenia samochodu. Ilu kierowców, tyle doświadczeń, przekonań, źródeł emocji i różnych umiejętności. Nie ma idealnego profilu dobrego kierowcy. Jedno wydaje się pewne - wszyscy chcemy czuć się bezpiecznie i komfortowo na drodze. Chcemy ufać sobie i innym użytkownikom jezdni, a także prowadzonym przez nas samochodom. Kiedy jednak rozmawiamy o byciu lepszym kierowcą, włącza się bardzo ważny czynnik, jakim jest doświadczenie, za to mocnym argumentem młodych są chętnie wykorzystywane przez nich najnowsze technologie. W końcu w istotny sposób poprawiają bezpieczeństwo i komfort samochodów, a także wpływają na jakość jazdy. W dodatku młodzi, mając wiedzę świeżo przekazaną na kursie, pozbawieni są ograniczających przekonań, wynikających z wieloletniego prowadzenia samochodu.

Reklama

Świeża wiedza kontra wieloletnie doświadczenie

Osoby młode kojarzą się z brawurową jazdą, adrenaliną, szaleństwem czy radością, ale bywają też stonowane, ostrożne, prowadzące samochody z dużą dbałością i szacunkiem do innych użytkowników drogi. Wyrabiają w sobie nowe, prawidłowe nawyki, mając świeżą wiedzę wyniesioną z kursu jazdy. W dodatku pozbawione są ograniczających przekonań, wynikających z wieloletniego prowadzenia samochodu.

Z kolei starsi kierowcy mogą kojarzyć się z doświadczeniem i większymi umiejętnościami, lepiej czują samochód i przestrzeń na drodze, ale bywa, że prezentują utrwalone złe nawyki. Ponadto są nieświadomi zmieniających się przepisów, za bardzo ufają swoim umiejętnościom i podążają za swoimi przekonaniami, nie zwracając uwagi na pozostałych uczestników ruchu.

Technologie w służbie bezpieczeństwa

Młodzi kierowcy chętniej korzystają z najnowszych technologii ułatwiających prowadzenie auta niż ich starsi koledzy. Poduszki powietrzne dla pieszych, ciepłoczuły system rozpoznawania ludzi, zwierząt czy innych obiektów i przeszkód na drodze, kamery noktowizyjne, system hamujący, gdy samochód wyczuwa bliską przeszkodę - to wszystko pozytywnie wpływa na bezpieczeństwo młodego kierowcy i innych uczestników ruchu. Z kolei osoby starsze słusznie argumentują, że ilość informacji, które otrzymujemy poprzez rozwiązania technologiczne, odcina nas od rzeczywistości i od zaufania, które mamy do siebie i własnych kompetencji. Według nich technologie są wartością, ale nie zwalniają nas z odpowiedzialności i myślenia.

Uczmy się od siebie

Jadąc z młodym lub uczącym się dopiero kierowcą, warto zapytać go, czy chce, byśmy na bieżąco komentowali jego ewentualne błędy, czy potrzebuje naszej pomocy, na przykład wyręczania go w podejmowaniu decyzji dotyczących wykonywania manewrów na drodze. Zaakceptujmy ewentualną odmowę i powstrzymajmy się od uwag. Oszczędźmy kierowcy stwierdzeń typu "a nie mówiłem" czy "nie słuchasz". Niedoświadczeni kierowcy, poddawani nadmiernej presji i kontroli popełniają podstawowe błędy, gdyż wyłączają krytyczne myślenie. Nie krytykujmy, chwalmy za poprawną jazdę, za dobre manewry, przemyślane działanie. Ważne jest, by obdarzyć młodego kierowcę zaufaniem, a do tego niezbędne jest zrozumienie siebie i swoich ograniczających przekonań i nawyków. Jako kierowcy z wieloletnim stażem mamy swoje sposoby i tricki, ale młodzi mają własne zdanie i wszelką wiedzę dostępną na wyciągnięcie ręki - w smartfonach. Wielokrotnie przekonujemy się, że nasze obawy i lęki są nieuzasadnione. Młodość to refleks, szybkość, odwaga, gotowość do zmian, pasja i radość. Zaufajmy, zamiast kontrolować.

Czy możemy generalizować, która grupa wiekowa lub społeczna prezentuje lepsze zachowania na drodze? Nie warto tak wartościować, gdyż różnie z tym bywa. Zrozumienie mechanizmów wpływających na styl jazdy czy podejście do motoryzacji może być pomocne w budowaniu współistnienia międzypokoleniowego na drodze. Ważne, by pamiętać, że każdy od każdego może się czegoś nauczyć. Starsi mogą stać się nieco bardziej spontaniczni i zwracać większą uwagę na zmieniające się przepisy ruchu drogowego, zaś młodzi, mogą uczyć się opanowania i spokoju w sytuacjach zagrożenia. Przede wszystkim trzeba mieć zaufanie do siebie, jako kierowcy, by bezpiecznie i odpowiedzialnie korzystać z przestrzeni drogowych i dobrodziejstw współczesnej motoryzacji.

Ewa Magdalena Lach, Marzena Anna Suchocka Lach & Partnerzy, Coaching and Training Group

 

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy