Reklama
VIKTOR&ROLF świętuje 10 urodziny

Jak zapachy wpływają na nasze życie

Powonienie to jeden z najbardziej niedocenianych zmysłów. Wydawałoby się, że nie może się równać ze wzrokiem i słuchem – liderami w dostarczaniu do naszego mózgu informacji z zewnętrznego świata. A jednak wnikliwe badania naukowe dowiodły, że oddziaływanie zapachów ma potężną moc, a węch, najstarszy i najpierwotniejszy ze zmysłów, liczy się bardziej niż kiedykolwiek przypuszczaliśmy.

Zapachy niosą ze sobą informacje. Część z tych informacji wyłapujemy świadomie: czujemy np. że obiad wkrótce będzie gotowy lub że w pomieszczeniu ulatnia się gaz. Inne, na przykład zapach partnera, odbieramy poza udziałem świadomości. Ale oprócz dostarczania informacji zapachy potrafią coś więcej - wpływać na stan umysłu. Powonienie niezwykle silnie oddziałuje na mózg - podkreślają naukowcy. Zapach może wspomóc pamięć i procesy uczenia się, może wpłynąć na nastrój, stopień zrelaksowania oraz sprawność fizyczną.

Moc wspomnień

Reklama

Kto z nas tego nie doświadczył? Zapach świeżo upieczonego ciasta, kosmetyku lub kwiatów może w jednej chwili przenieść nas o wiele lat wstecz: do domu babci, na pierwszą randkę lub na dawno zapomniane wakacje.

Dzieje się tak dlatego, że w mózgu ośrodek odpowiedzialny za węch znajduje się tuż obok ośrodka odpowiedzialnego za pamięć i emocje. Zapachy potrafią nie tylko przywołać wspomnienia, ale i uczucia, które towarzyszyły nam podczas minionych wydarzeń. Tylko zmysł zapachu może zapewnić nam takie podróże w czasie. Oglądając fotografie możemy przypomnieć sobie przeszłość, ale tylko zapach pozwoli nam na nowo ją poczuć.

To zjawisko warto jest wykorzystywać na co dzień - przeżywając miłe chwile pamiętajmy, by zapewnić im odpowiednią oprawę nie tylko wizualnie, ale i zapachowo. Idąc na randkę czy jadąc na wycieczkę nie zapomnijmy użyć perfum, pomogą nam później wrócić do tych chwil praktycznie na zawołanie.

Pamięć absolutna

Ale skoro węch tak nierozerwalnie związany jest z pamięcią, to może znajdą się inne, praktyczne zastosowania potęgi zapachów? Naukowcy pomyśleli również o tym. Przeprowadzano liczne badania dotyczące wpływu zapachów na zdolności zapamiętywania i uczenia się, które potwierdziły, że rzeczywiście tak jest. Zapachy mięty, cynamonu czy jaśminu sprzyjają pracy umysłowej, poprawiając koncentrację, zdolność zapamiętywania i rozwiązywania problemów.

Zapach mięty wspomaga zresztą nie tylko wysiłek umysłowy, ale i fizyczny. W USA testuje się jego wpływ na wydajność sportowców podczas treningu.

Aromaty sprzyjają nie tylko wysiłkowi, ale też odpoczynkowi. Sypialnia tonąca w zapachu róż zapewni przyjemne sny.

Aromaterapia i relaks

Czy aromaterapia leczy? Zdania na ten temat wciąż są podzielone. Pewne jest natomiast, że oddziałuje na nasz nastrój i samopoczucie. Dzięki odpowiednio zastosowanym zapachom możemy wyciszyć się lub pobudzić do działania. Wprowadzić w stan błogości lub ekscytacji.

Warto eksperymentować z zapachami; poszukiwać tych, które najlepiej współgrają z naszym organizmem. Zapachy mają nad nami prawdziwą władzę, czy w to wierzymy czy nie. Możemy się nauczyć z niej korzystać.

Jak tu pięknie pachnie

A jeśli nie wierzymy? To wcale nie znaczy, że nie ulegamy potędze zapachów, często  wykorzystywanej przez innych. Dzięki technikom marketingu zapachowego sklepy poprawiają wyniki sprzedaży, a hotele, kawiarnie czy restauracje zyskują wiernych klientów, którzy chcą do nich wracać.

Coraz więcej firm pragnie budować tożsamość zapachową marki, bo wiedzą, że odpowiednio dobrane aromaty sprawią, że ludzie poczują się dobrze, będą chętniej kupować i spędzać więcej czasu w danym pomieszczeniu.

Moje perfumy - moja marka

Kobiety taktowały perfumy jako część swojego wizerunku od wieków - teraz wiele z nich robi to jeszcze bardziej świadomie. Panie sięgają po określone zapachy nie tylko kierując się kaprysem czy zdając się na przypadek, ale poszukują zapachów dzięki którym będą mogły wyrazić siebie, swoją osobowość.

Perfumy mówią w naszym imieniu zanim jeszcze otworzymy usta. Dyskretne informacje przekazywane są w sposób subtelny, ale niemożliwy do zignorowania, trafiają przecież wprost do mózgu i wywołują emocje.

Moja kolekcja

Warto wyrobić w sobie uważność na zapachy. Zarówno te, które wybieramy dla siebie stosownie do okazji, pory roku i nastroju, ale również te, które po prostu nas otaczają.

Nie pozwólmy sobie na to, by wiosną przegapić zapach kwitnącego bzu i czeremchy, latem rozkoszujmy się zapachem nagrzanych w słońcu pokrzyw i wilgotnego mchu nad górskim strumieniem. W każdej chwili zwracajmy uwagę na to jakie zapachy nas otaczają (idźmy za instynktem, który poprowadzi nas w stronę tych pięknych).

Powstanie z tego przepiękna kolekcja, w której może się znaleźć miejsce i dla oszałamiającej woni kwiatów jabłoni i dla zapachu lekko zmurszałych desek starej bacówki. Wzbogacajmy ją każdego dnia. Pozwólmy sobie poczuć więcej. Poczuć, że żyjemy.

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy