Reklama

Zmarszczki pod lupą. Dlaczego skóra się starzeje?

Naukowcy od wieków starają się odkryć tajemnicę starzenia się skóry. Przez lata uważano, że o tym, jak i kiedy się starzejemy, decyduje nasz genotyp. Najnowsze badania pokazują, że sprawa nie jest taka prosta. Geny, owszem, mają wpływ na starzenie się naszej skóry, ale tylko w niewielkim stopniu, bowiem ważniejsze od programowania genetycznego są czynniki zewnętrzne, takie jak zanieczyszczenie powietrza, promienie UV, przewlekły stres czy palenie papierosów. Naukowcy nazywają je ekspozomem.

Na początku XX wieku średnia długość życia wynosiła zaledwie 46 lat. Dziś to aż 74 lata. Tak gigantyczny przeskok był możliwy dzięki rozwojowi medycyny i coraz bardziej zaawansowanym badaniom laboratoryjnym. Mimo, że żyjemy dłużej, naukowcom wciąż nie udało się zatrzymać procesu starzenia. Jednak dzięki nauce dokładnie wiemy, co na niego wpływa.  

Co to jest ekspozom?

Reklama

Genetyka stanowi obecnie wytłumaczenie dla mniej niż 25 procent najważniejszych chorób organizmu. Za większość (w tym za proces starzenia się skóry) odpowiadają liczne czynniki środowiskowe, tzn. niegenetyczne. Kluczowym momentem w badaniach nad starzeniem był rok 2005, w którym to naukowcy opisali ścisły związek między rozwojem biologicznym człowieka a środowiskiem, w którym żyje. Odkrycie to nazwano ekspozomem. Co to właściwie oznacza? Chodzi o to, że na procesy starzenia skóry ma wpływ, w którym mieszkamy, powietrze, którym oddychamy, woda, którą pijemy. Im więcej w nich zanieczyszczeń, tym gorzej dla naszej skóry.  

Co niszczy naszą skórę?

Promienie UV (UVA i UVB) to najważniejszy negatywny czynnik środowiskowy, który wpływa na fizjologię skóry. Pierwsze obserwacje dotyczące szkodliwości działania słońca pochodzą z końca XIX wieku. Dopiero jednak moda na opalanie, która pojawiła się na początku lat 60. XX wieku, spowodowa­ła wzrost zainteresowania niepożądany­mi skutkami jego działania.

Skóra poddana przewlekłemu działaniu promieni słonecznych staje się szorstka i mniej sprężysta. Następnie na jej powierzchni powstają plamy, piegi;  płytkie zmarszczki i głębokie bruzdy. Najbardziej szkodliwe zmiany zachodzą w skórze właściwej, w której znajdują się włókna kolagenu i elastyny. Pod wpływem czynników środowiskowych włókna te rozpadają się, co przyczynia się do powstawania zmarszczek i głębokich bruzd.

Palenie papierosów

Badacze z Case Western Reserve University w Ohio przeprowadzili ciekawy eksperyment. Poddali analizie 79 par bliźniąt, spośród których jedno paliło, a drugie nie. Uczestnicy badania mieli przeważnie ok. 40-50 lat, a 3/4 z nich stanowiły kobiety. Co się okazało? Osoby palące miały więcej oznak starzenia się skóry - na ich twarzach było więcej zmarszczek, skóra była bardziej wiotka i pozbawiona blasku. Różnicę było widać gołym okiem.

Negatywne skutki palenia przypisuje się substancjom występującym w dymie papierosowym. Substancje te to nikotyna, tlenek węgla, smoła, formaldehyd, cyjanowodór, amoniak, rtęć, ołów i kadm. Ograniczają one przepływ krwi do skóry, co stanowi główny powód pogorszenia się struktur podporowych, takich jak kolagen i elastyna. Na poziomie biologicznym, palenie działa w ten sam sposób co promienie UV.

To tylko niektóre obszary zainteresowań naukowców, badających wpływ środowiska na organizm człowieka.  Niepożądany wspływ na wygląd naszej skóry mają też: nieodpowiednia dieta, alkohol, stres, zanieczyszczenie powietrza a nawet brak snu.

Medycyna i kosmetologia nie ustają w wysiłkach, aby starzenie skóry było możliwie jak najwolniejsze. Na rynku istnieją produkty, które spowalniają ten proces, ale pamiętajmy, że sami też możemy poprawić wygląd skóry, rezygnując np. z nadmiernego opalania, używek czy przetworzonego jedzenia.

Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy