PODRÓŻE | Środa, 7 sierpnia 2019 (14:39)
Saksonia to pięknie oszlifowany diament. Zaledwie godzinę drogi od granicy co krok natrafiamy na wyjątkowej urody pałace, zamki, parki i ogrody. Większość tych cudów architektury oraz sztuki ogrodniczej ma związek z Polską. Łączy nas ze złotym wiekiem Saksonii osoba Augusta II Mocnego, dwukrotnego króla Polski, Saksończyka. Jedną z pereł w koronie Saksonii jest bez wątpienia Moritzburg.
1 / 6
Cokolwiek August II Mocny robił, zawsze czynił to z wielkim rozmachem. Polityka, architektura, polowanie, a nawet, zdawałoby się, rzecz tak zwyczajna jak sen – zawsze dbał o to, by zrobić wrażenie. Jego łoże, które można oglądać w zamku Moritzburg, mimo upływu 300 lat nadal robi wrażenie piorunujące. – Pióronujące, powiedziałabym – zażartowała stojąca obok mnie turystka z Polski. Dwa miliony barwionych na tęczowe kolory ptasich piór były cierpliwie przez lata, rękami dworskich rzemieślniczek, wplatane w jedwabną osnowę, tworząc jedyny na świecie rodzaj ptasiego gobelinu.
Źródło: 123RF/PICSEL