Reklama

Zaproszenie na Sycylię

Sycylii nie sposób opisać w kilku zdaniach. To wyspa różnorodna, bogata w historię i zdumiewająca obfitością śródziemnomorskiej fauny i flory. Miejsce, w którym zobaczysz zdumiewające zabytki, wypoczniesz nad brzegiem krystalicznie czystych mórz… a może natkniesz się na sycylijskiego mafioso?

Położenie, klimat i pogoda na Sycylii

Sycylia jest otoczona trzema morzami - Tyrreńskim, Jońskim i Śródziemnym. Od Półwyspu Apenińskiego oddziela ją głęboka (1220 m) i szeroka na trzy kilometry Cieśnina Mesyńska. Wyspę przecinają także trzy pasma górskie: Peloritani, Nebrodi i Medonie. Nad krajobrazem dominuje perfekcyjny stożek - wulkan Etna, który od wieków zdumiewa i niepokoi Sycylijczyków mieszkających u jego podnóży.

Klimat na Sycylii jest zróżnicowany. Znajdziemy tam miejsca, gdzie panuje tropikalny upał, z kolei w rejonach górskich z powodzeniem uprawiać można sporty zimowe. W głębi wyspy klimat jest surowy. Lipiec i sierpień to dwa skrajnie upalne miesiące i przez to idealne na urlop na plaży. Dla osób źle znoszących upały najbardziej neutralne będą miesiące maj, czerwiec, wrzesień oraz październik – wówczas temperatura sięga ok 23 °C. Można wtedy zarówno kąpać się w morzach, jak i zwiedzać wyspę.

Reklama

Syrakuzy – miasto wielkich 

Syrakuzy są dynamicznie rozwijającym się miastem, w którym wciąż czuć ducha przeszłości. Od 2005 r. są wpisane na listę zabytków UNESCO. Na ulicach często słychać tu język polski - to prawdopodobnie największy ośrodek polonijny na Sycylii. Zwiedzanie Syrakuz jest niczym podróż przez wieki. Miasto było zarówno grecką metropolią, jak i ważnym ośrodkiem europejskiego baroku. Stąd pochodzili wybitni przedstawiciele kultury i sztuki, Epicarmus – grecki komediopisarz, Teokryt – twórca bukolik i genialny Archimedes – naukowiec. Wystawiał tu Ajschylos, pisał Pindar, bywał Symonides z Keos. Syrakuzy to miasto wielkich osobistości, ale nie brak tu atrakcji turystycznych. Co można zobaczyć?

Wędrówka do krainy mitów

Bogactwo zabytków koresponduje tu z pięknem otoczenia, na które składają się naturalny port Ortyiga, wraz z malowniczym starym miastem Syrakuz, krystaliczne morze oraz zielona okolica. Zabytki Ortygii pochodzą z różnych okresów: greckiego, bizantyjskiego, normańskiego, aragońskiego, barokowego. Wśród nich znajduje się fontanna Artemidy przedstawiająca popularną mitologiczną scenę: Artemidę zamieniającą Aretusą w źródło. Jest to dzieło Giulio Moschettiego. Spragnieni skosztować mogą wody z zielonego źródła Aretusy, które pomimo tego, że wytryskuje przy samym morzu, oferuje słodką wodę. Źródło przez lata fascynowało poetów i podróżników, a to za sprawą mitu, według którego nimfa Artemidy, aby uciec przed miłością myśliwego Alfeo, zmieniła się w źródło. On jednak, by jej dosięgnąć zamienił się w rzekę i połączył się z nią na wieki. 

Taormina - perła Sycylii

Miasto to dla wielu osób jest wymarzonym celem wakacyjnym, głównie ze względu na swoje unikatowe położenie. Taormina mieści się na szczycie wzgórza o wysokości 250 m n.p.m. i zwrócona jest w stronę kryształowo czystego morza. Jego brzeg ozdabia przesmyk zakończony wysepką- rezerwatem Isola Bella. Przechadzkę można zacząć od strony południowej, wchodząc przez bramę Porta Catania przy Piazza S. Antonio, gdzie zaczyna się deptak Corso Umberto. Warto zwrócić uwagę na normańskie, ale zdobione wzorami muzułmańskimi Palazzo del Duchi di San Stafano oraz  katedrę św. Mikołaja. Przy końcu deptaka znajduje się Palazzo Corvaja. Uliczka po prawej obstawiona na całej długości sklepikami z ceramiką i pamiątkami zaprowadzi nas do teatru greckiego. Warto również zawędrować do malowniczego ogrodu publicznego Villa Comunale z egzotycznymi roślinami, pięknie kwitnącym żywopłotami i tarasami widokowymi. 

Nie taka mafia straszna…

Z Sycylią bardzo często kojarzy się mafia. Pochodzenie tej organizacji nie jest tak naprawdę jasne. Jej początki sięgają XII wieku, kiedy zawiązały się tajne stowarzyszenia, których celem był opór wobec narzuconej władzy Cesarstwa Rzymskiego. Mafia sycylijska powstała podczas hiszpańskiej okupacji Sycylii jako ruch oporu skierowany przeciw władzom okupanta. Mieszkańcy wyspy, tracąc zaufanie do niesprawiedliwych praw, które wprowadzili hiszpańscy najeźdźcy, zaczęli organizować własny kodeks prawny i grupy zbrojne dla obrony. Choć na Sycylii mafia funkcjonuje do dziś, turyści nie mają się czego obawiać. Aktualnie ryzyko bycia napadniętym przez mafię jest raczej nieprawdopodobne. Statystycznie, bardziej niebezpieczne jest zwiedzanie takich miast jak Madryt, Londyn czy Nowy Jork, ale i każdego najmniejszego miasteczka na ziemi, gdzie może nas spotkać podobne ryzyko napaści czy kradzieży.


materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Sycylia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy