Reklama

Szwajcarska bombonierka

Tak pięknego położenia zazdroszczą Zurychowi inne miasta: z jednej strony jezioro i rzeki, z drugiej oszałamiająca panorama ośnieżonych szczytów Alp. Atrakcji w samym mieście też nie brakuje.

Na tę szwajcarską bombonierkę składa się ponad 50 muzeów i 100 galerii, mnóstwo butików, życie nocne, wyprawy rowerowe, górskie wspinaczki i rejsy po jeziorze. Wyjątkowego charakteru nabiera miasto właśnie teraz, przed świętami Bożego Narodzenia.

Świąteczne zakupy

Melodyjne dźwięki koncertów adwentowych mieszają się z zapachem przysmaków sprzedawanych na świątecznych jarmarkach. W Zurychu, na starym mieście oraz na stacji głównej dworca kolejowego, odbywa się największy w Europie jarmark świąteczny organizowany pod dachem. Natomiast wzdłuż ulicy Bahnhofstrasse, rozlokowały się butiki oferujące towary najbardziej luksusowych marek na świecie.

Reklama

Na artystycznym szlaku

Wzdłuż ulicy Rämistrasse ciągnie się tzw. szlak artystyczny. Tworzy go ponad 50 muzeów i 100 galerii. Z kolei w kościele Fraumünster znajdują się przepiękne witraże Marca Chagalla. W oddalonym o kilkanaście kilometrów mieście Zug można zobaczyć wyjątkową instalację świetlną Jamesa Turrella.

Spotkanie z naturą

Zadowoleni będą również miłośnicy natury - wszak Alpy są na wyciągnięcie ręki. Wspaniałe widoki można też podziwiać podczas rejsu łódką po Jeziorze Zuryskim.

Warto wiedzieć

- Zurych leży w sercu Europy, w centrum Szwajcarii. Międzynarodowe lotnisko obsługuje samoloty z ponad 150 krajów (w tym także z Warszawy), a dzięki świetnym połączeniom kolejowym dojazd z lotniska do centrum miasta zajmuje 10 min.

- Dworzec główny w Zurychu jest dużym węzłem komunikacyjnym dla całej Europy. Z Polski nie ma jednak bezpośredniego połączenia, taką możliwość oferuje np. Praga. Z Warszawy dojedziemy bez przesiadek tylko do Bazylei (ok. 17 godz.). Stamtąd do Zurychu jest ok. 80 km.

- Z tutejszym uniwersytetem współpracuje ponad 21 laureatów nagrody Nobla w dziedzinie nauk ścisłych.

- W mieście działa 500 nocnych klubów i barów. Najwięcej jest ich w Zachodnim Zurychu.

Jolanta Głodowska

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: podróz | Szwajcaria
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy