Reklama

Sztokholm. Na lądzie i na wodzie

​Tu prawie każdy most jest punktem widokowym. Na Stare Miasto, królewski pałac, słynne muzea. Miasto położone na 14 wyspach najlepiej zwiedzać pieszo, ale można też promem. A do metra wejść wyłącznie po to, by zobaczyć najładniejsze stacje na świecie.

Pocztówkowy szał 

Na Starym Mieście (Gamla Stan na wyspie Stadsholmen) aparatu nie chowaj do torebki, bo co krok pejzaż do uwiecznienia. Klimatyczne wąskie uliczki, kolorowe kamienice, kameralne kawiarnie. I najmniejszy pomnik na świecie, ma tylko 15 centymetrów! Przedstawia siedzącego chłopca, który patrzy w księżyc. Podrap go po głowie, a przyniesie ci szczęście. Jak do niego trafić? Patrz pod nogi obok kościoła fińskiego. 

Ahoj, przygodo! 

Prawdziwy XVII-wieczny galeon, któremu nie dane było wziąć udziału w szwedzkim podboju Polski. Zatonął pięć minut po zwodowaniu i na dnie przeleżał 330 lat. Jego widok dzisiaj w Vasa Museum zapiera dech w piersiach. Statek ma 69 metrów długości, 64 armaty, setki rzeźb na burcie i rufie, a oglądać go można z balkonów na kilku poziomach. Jeśli zwiedzasz z dziećmi, na wiele godzin zapomnisz, że je w ogóle masz.  

Pociąg do bajki

Tuż obok Vasa Museum (szukaj drogowskazu z napisem Junibacken) znajduje się plac Opowieści Książkowych z ministacją kolejową. Ciuchcia zabierze cię w podróż do świata fantazji Astrid Lindgren. Stacje noszą nazwy tytułów najpopularniejszych książek pisarki. Za końcową znajduje się rekonstrukcja willi Pippi Langstrumpf. Zabawa dla dzieci w każdym wieku.

Reklama

Non Fiction

Wycieczkę szlakiem bohaterów kultowej trylogii Millenium organizuje Stockholm City Museum. Ale jeśli wolisz potropić sama, wybierz się do Södermalm. Na Tjärhovsgatan cztery znajdziesz ulubiony pub Mikaela - Kvarnen. Przy Götgatan 25 sklep, w którym Lisbeth robiła zakupy, a tuż obok stacji metra Skanstull cukiernię Gunnarsons, do której często zaglądała.

Kosmiczna jazda 

Ericsson Globe jest najwyższym okrągłym budynkiem na świecie. Na 85 metrach wysokości znajduje się punkt widokowy SkyView. Prowadzą do niego dwie windy. Niby nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że kuliste przeszklone gondole suną z dołu na górę po zewnętrznej ścianie budowli. Jazda emocjonująca, widok na miasto wart tej adrenaliny. Chociaż dla osób z lękiem wysokości może to być przeżycie ekstremalne.

Do fotografa

Idąc do Fotografiski (muzeum współczesnej fotografii), nie musisz nawet sprawdzać, jaka jest wystawa. Tu swoje prace prezentowali m.in. Elliott Erwitt, Joyce Tenneson, Annie Leibovitz, Paolo Roversi i Anders Petersen. Z kawiarni na górze wspaniały widok na miasto.

Szwedzki stół

Być w Szwecji i nie zjeść zupy rybnej (fisksoppa) czy smażonego śledzia (stekt strömming) to tak, jak w Rzymie nie zobaczyć Koloseum. Najlepsze miejsca na takie degustacje znajdziesz w hali targowo-restauracyjnej Hötorgshallen albo w K25 przy Kungsgatan 25, gdzie pod jednym dachem mieści się kilkanaście knajp. Szkoda ci czasu na jedzenie przy stole? Kup słynną szwedzką kanapkę z krewetkami (Räksmörgås) i ruszaj dalej.  

Co u ciebie słychać?

Eskimosi mają 50 słów na określenie śniegu, a Szwedzi specjalne na przerwę kawową. Fika to moment, w którym wszyscy odrywają się od obowiązków, wychodzą do pobliskiej kawiarni albo siadają razem w pracy. Piją kawę, jedzą maślaną drożdżówkę posypaną cukrem, migdałami, i rozmawiają. O rodzinie, o swoich pasjach, planach na weekend. Fikę mają kilka razy dziennie, nic dziwnego, że cynamonem pachnie całe miasto. 

Schodami pod ziemię

Ruchomymi schodami zjeżdżasz i zjeżdżasz głęboko pod ziemię aż do wykutego w skale tunelu. I na stację metra. Na ścianach rysunki jak w prehistorycznych jaskiniach albo rośliny w niezwykłych kolorach, rzeźby, drewniane płaskorzeźby, intrygujące instalacje. Dzieło 70 artystów. Najpiękniejsze stacje: Kungsträdgården, T-Centralen, Solna Centrum. Nie musisz wsiadać, ale musisz zobaczyć. 

Zobacz także:

Twój Styl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy