Reklama

Polskie wulkany to nie legenda. One istnieją naprawdę!

Dziś mało kto pamięta, że dawno temu w Polsce występowały aktywne wulkany. Od dawna uważane są one już za wymarłe, ale wciąż możemy podziwiać te relikty przeszłości. Gdzie można je zobaczyć na własne oczy?

Wulkany wzbudzają u ludzi lęk od tysięcy lat, ale natura ma swoje prawa. Pompeje są idealnym przykładem tego, co jedna erupcja może zrobić z miastem, które niegdyś tętniło życiem. Wybuch Wezuwiusza doprowadził wtedy do prawdziwej tragedii, a to wcale nie największa katastrofa tego typu w dziejach ludzkości. 

Doskonale wiemy, że erupcja wulkanu może być dla nas bardziej lub mniej niebezpieczna, a jednak wulkan nadal nas fascynują. Wiele zależy od ich wielkości. Są na świecie wulkany, takie jak Etna, które od wielu lat pozostają mniej lub bardziej aktywne. Inne wybuchają sporadycznie, a część pozostaje w uśpieniu. Są też takie, które uważa się powszechnie za wygasłe, choć życie często płata nam psikusy, więc nigdy nie możemy być na sto procent pewni tego, że już nie obudzą się do życia.

Te "Ogniska lawy" przerażają, ale też fascynują. Nie bez powodu na świecie powstaje tyle sztucznych wulkanów, mających imitować swoim wyglądem te prawdziwe. Pojawiają się one w parkach miniatur oraz innych miejscach, mających na celu dostarczać ludziom rozrywki. 

Reklama

Do najbardziej popularnych polskich wulkanów należy Wilcza Góra, która znajduje się w Podgórzu Kaczawskim. Jej charakterystyczny szczyt nazywa się "wilkołakiem". Można dostrzec tam jeszcze pozostałość po kominie wulkanicznym. Jedna nie tylko ten wulkan robi wrażenie.

Stożek Wilkołaka został zniszczony wiele lat temu, więc obecnie niestety już go nie zobaczymy, ale nadal możemy podziwiać fragment wulkanicznego komina, którym magma wypływała na powierzchnię. Wulkan był aktywny około 15,5 miliona lat temu.

Kto odwiedzał przynajmniej raz w życiu zamek w Grodźcu, powinien doskonale zdawać sobie sprawę z tego, że budowla znajduje się na szczycie dawnego wulkanu, ale to nie to miejsce jest najczęściej odwiedzanym przez turystów reliktem przeszłości.

Góra świętej Anny jest częstym miejscem polskich pielgrzymek. Nie każdy wie jednak, że około 27 milionów lat temu w tym miejscu znajdował się wulkan. 

Zaskakujące prawda?

Jeśli tylko macie w planach wycieczkę pełną wrażeń, a przypadkiem znajdujecie się w pobliżu Parku Krajobrazowego Chełmy, to koniecznie zwróćcie uwagę na Małe Organy Myśliborskie. Znajduje się tam imponujący bazaltowy czop wulkanu, na którym wciąż można dostrzec fragmenty zakrzepłej lawy.

Ostrzyca Proboszczowicka nie bez powodu nazywana jest przez okolicznych mieszkańców "śląską Fudżijamą". Jej piękne wzniesienie w kształcie stożka sprawia, że wulkan uważa się powszechnie za najbardziej widowiskowy w Polsce. Do niedawna w okolica Ostrzycy była jedynym miejscem w naszym kraju, gdzie występował czosnek sztywny. Niestety obecnie ten gatunek uznaje się w Polsce za wymarły.

Zobacz także:


Styl.pl
Dowiedz się więcej na temat: wulkany | Polska | Podróże
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy