Reklama

Podróże marzeń: Piza

Być we Włoszech i nie widzieć Krzywej Wieży? Co roku toskańskie miasteczko odwiedza z jej powodu 10 milionów osób. I namiętnie fotografuje się w dziwnych pozach.

Najczęściej odwiedzanym miejscem Pizy jest Pole Cudów. W zamierzeniu architektów, budowle tam postawione miały przypominać święte miasto Jerozolimę. Mamy tu cztery wielkie zabytki architektury, wpisane na listę UNESCO. Dawny cmentarz Camposanto, wieżę, katedrę i olbrzymie baptysterium.

Ten ostatni budynek jest interesującym świadectwem zmiany zwyczajów. Niegdyś niemal przy każdym kościele wznoszono budowlę, która służyła do chrztu. Chrzest przyjmowali ludzie dorośli poprzez zanurzenie w wodzie. Od średniowiecza, kiedy wodą polewano symbolicznie i zaczęto chrzcić dzieci, zaprzestano budowania wielkich konstrukcji a ich rolę przejęły chrzcielnice.

Reklama

Turyści przyjeżdżają tu jednak ze względu na dzwonnicę. Słynna Krzywa Wieża (pod tą nazwą znamy ją w Polsce) właściwie nie jest krzywa. Raczej przechylona. Co ciekawe, zaczęła się przechylać już w czasie budowy. Próbowano korygować błędy poprzez wydłużanie kolumn, ale bez skutku. I mimo możliwego niebezpieczeństwa  po niemal dwóch wiekach budowy zawieszono na szczycie dzwony. Wieża, przy wysokości 55 metrów, jest odchylona od pionu o 5 metrów.

Jeżeli zaufamy włoskim budowniczym, którzy na przełomie wieków zabezpieczyli konstrukcję, to można wspiąć się na górę. To około 300 schodków. Wrażenie jest dziwne. Błędnik zaczyna wariować i trzeba przytrzymywać się ścian. I choć widoki z góry były zachwycające, to z ulgą staje się ponownie na twardym gruncie. Pośród setek turystów robiących zdjęcia. Koniecznie w pozie udającej podpieranie Wieży.

Trzy czwarte turystów przyjeżdżających tu na jeden dzień nie dociera nawet do centrum miasta. Ale warto przejść się uliczkami tego miasteczka. Choćby do Ponte di Mezzo, mostu łączącego historyczne dzielnice miasta, San Francesco i San Martino. Tędy przebiega główny deptak Pizy, Corso Italia i Borgo Strezzo, pełen sklepów i kawiarni. Najlepsze restauracje znajdziemy przy Piazza Mazzini. Młodzież bawi się w zaułkach Piazza Vettovaglie. Kiedy nadchodzi fiesta, wszyscy ruszają bulwarami wzdłuż rzeki. Przy szczególnych okazjach to właśnie tam odbywają się pokazy sztucznych ogni. Jakby sylwester był tu kilka razy w roku.


Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy