Reklama

​Nie jeździsz na nartach? Zobacz, co innego można robić zimą w górach

Coraz więcej osób wyjeżdża w góry dla niesamowitego klimatu i otaczającej natury. Pośród turystów można znaleźć osoby, które niekoniecznie chcą jeździć na nartach czy snowboardzie, lecz chętnie spędzają aktywnie czas na świeżym powietrzu. W ciągu ostatnich lat, zimowe ośrodki dodawały do swojej oferty coraz więcej alternatywnych zajęć, takich jak: narty biegowe, rakiety śnieżne, sanki czy skitouring. Każdy z tych sportów jest doskonałą alternatywą dla nart i większość nie jest tak wymagająca jak te pierwsze - każdy może spróbować!

Według oficjalnych badań (IBRIS dla PKL), prawie jedna trzecia Polaków potrafi jeździć na nartach, a zimowe wyjazdy są coroczną tradycją dla wielu rodzin. Warto jednak zaznaczyć, że sporo z nas nie chce lub potrafi jeździć na nartach i często szukamy alternatywnych atrakcji. Narty lub snowboard to sporty, które zdecydowanie cieszą się największą popularnością w turystyce zimowej, jednak nie wolno zapominać o innych aktywnościach, które na pewno wywołają mnóstwo pozytywnych emocji i satysfakcji. Nie-narciarze nie muszą już "tylko" spacerować i podziwiać pięknych górskich widoków - możliwości jest o wiele więcej i warto choć raz spróbować! Kto wie, może znajdziecie nowe hobby.

Reklama

Poniżej opisaliśmy kilka przykładów alternatywnych sportów zimowych, które mogą przypaść do gustu nawet najbardziej wymagającym.

Biegiem przez góry

Potocznie nazywane biegówki to sport, który z roku na rok staje się coraz bardziej popularny. Biegówki swoją rosnącą popularność zawdzięczają nie tylko łatwości, z jaką można się nauczyć jazdy na nich, ale również coraz większej ilości tras, powstającym nawet w pobliżu większych miast. Jednak nic nie zastąpi zapierającego dech w piersiach widoku Dolomitów, dlatego też w Południowym Tyrolu, na wszystkich turystów czeka aż 1800 kilometrów pierwszorzędnych tras, przeznaczonych do narciarstwa biegowego. Najbardziej popularne rejony to 3 Zinnen Dolomity i Seiser Alm / Alpe di Siusi. Oprócz zapierających dech w piersiach widoków, na wszystkich turystów czekają perfekcyjnie przygotowane trasy o różnych stopniach trudności.     

Skitouring, czyli wyzwanie dla narciarzy

Skitouring, czyli jedna z odmian narciarstwa pozatrasowego (off piste) staje się coraz bardziej popularnym sportem podczas zimowych wyjazdów. Największym wyzwaniem wydaje się być podchodzenie, potocznie nazywane również wspinaniem. Intensywny wysiłek wynagrodzi nam niesamowity widok z samego szczytu, a także zjazd, który przynosi mnóstwo satysfakcji i frajdy. Wyprawa przez dolinę Val Mezdi należy do klasyki wypraw narciarskich w Dolomitach. Po dotarciu na miejsce, obowiązkowo trzeba się zatrzymać i poświęcić trochę czasu na zapierające dech w piersiach górskie widoki. 
Dla osób, które rozpoczynają swoją przygodę ze skitouringiem, zalecane jest wzięcie instruktora, który dobierze sprzęt, zaprezentuje prawidłową technikę wspinania, a także opowie o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.

Wędrówka na rakietach śnieżnych, czyli spacer 2.0

Rakiety śnieżne to kolejny przykład alternatywnej aktywności podczas zimowych wyjazdów - sport, który spodoba się przede wszystkim fanom chodzenia po górach. Wędrówki na rakietach śnieżnych w Południowym Tyrolu spełniają marzenie o spotkaniu z dziewiczą przyrodą, kontemplowaniu Dolomitów oraz zdrowej dawce ruchu. Warto zaznaczyć, że są tu głównie trasy prowadzące po łagodnych zboczach, gdzie można wyruszyć z dziećmi, lecz są też takie, które wymagają dobrej kondycji i odpowiedniego przygotowania. Do jednych z najbardziej popularnych tras, należy wędrówka prowadząca przez pastwisko Prato Piazza na szczyt Strudelkopf. W trakcie przeprawy turyści mogą podziwiać pobliskie szczyty (widać też sławne Trzy Szczyty, czyli Tre Cime di Lavaredo/Drei Zinnen), a także Park Przyrody Fanes-Senes-Braies.

Sanki nie tylko dla najmłodszych

Saneczkarstwo to w Południowym Tyrolu bardzo popularna atrakcja, gwarantująca dobrą zabawę dla całej rodziny. Nieważne czy jeździmy w ciągu dnia, czy w świetle księżyca, na naturalnym torze saneczkowym czy też w ośrodku narciarskim - saneczkarstwo to coś więcej niż tylko wyjście na oślą łączkę i krótki zjazd w dół! Najdłuższa trasa saneczkowa na górze Monte Cavallo/Rosskopf w dolinie Valle Isarco/Eisacktal (10,5 km), to zdecydowanie obowiązkowa atrakcja dla wszystkich chętnych spróbowania tego sportu. Kręta trasa, prowadząca częściowo przez las, wywoła mnóstwo endorfin, a zjazd po torze saneczkowym w świetle księżyca sprawi, że zapamiętacie go do końca życia.

Warto wiedzieć

  • Stadion biathlonowy Südtirol Arena Alto Adige jest położony w miejscowości Anterselva / Antholz na wysokości 1600 m n.p.m. Zimą ten zapierający dech
    w piersiach obiekt umożliwia wyjątkowe spędzenie urlopu na oglądaniu Pucharu Świata lub uczestniczeniu w kursach narciarstwa biegowego. Będzie to również jeden z obiektów zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2026 roku.

  • Osoby, które myślą o wypoczynku bliżej natury i zgodnie z lokalnymi tradycjami np. w gospodarstwach agroturystycznych, powinny zapoznać się z ofertą lokalnego stowarzyszenia farm agroturystycznych Roter Hahn. Oznaczone charakterystycznym znakiem czerwonego koguta gospodarstwa prowadzą działalność w czterech segmentach: agroturystyka, wiejskie gospody i gospody u winiarzy, wiejskie produkty z Południowego Tyrolu, a także rzemiosło ludowe.

  • Można się wybrać też na łyżwy, jednak nie na typowe lodowisko, jak w mieście, lecz na jezioro Lago di Caldaro/Kalterer See - kiedy zima jest mroźna, jezioro zamienia się w lodowisko! Naturalna tafla lodowa oraz piękne otoczenie jeziora gwarantują całodobową, bezpłatną zabawę dla dużych i małych. Ze względów bezpieczeństwa na miejscu należy zasięgnąć informacji o stanie lodu.

  • Podczas kuligu w Południowym Tyrolu nic nie mąci rozkosznej ciszy, sprzyjającej kontemplowaniu zimowego krajobrazu. Na przykład kulig na największej hali wysokogórskiej w Europie, Seiser Alm/Alpe di Siusi, oznacza przepiękne widoki na ośnieżone masywy Sassolungo i Sciliar. W Avelengo/Hafling dodatkową atrakcją są konie rasy haflinger, ciągnące sanie na romantyczną przejażdżkę.
Styl.pl/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy