Reklama

Wszystko co powinnaś wiedzieć o farbowaniu włosów

Fryzjerzy uważają, że tylko oni, profesjonaliści, potrafią nam ładnie ufarbować włosy. Ale my najczęściej zmieniamy kolor same. Bo mamy mało czasu, a zabieg wydaje się prosty. Jednak rezultat bywa różny. Dlatego stworzyliśmy miniporadnik: jak samodzielnie farbować włosy. Co zrobić, żeby kolor był ładny, trwały, a włosy zdrowe, podpowiada Konrad Kłos, stylista fryzur, kolorysta z warszawskiej pracowni Hair Emergency.

Na co zwrócić uwagę, wybierając kolor farby w drogerii?

Na pewno nie na odcień włosów modelki ze zdjęcia na opakowaniu. Umieszcza się je po to, byś wiedziała, że sięgasz po farbę platynową czy brązową. Tego, jaki kolor uzyskasz, dowiesz się ze zdjęć z tyłu opakowania. Są na nich pokazane wyjściowe odcienie włosów, do których farba jest przeznaczona, i jak powinny wyglądać po koloryzacji. Zanim się zdecydujesz, sprawdź barwę włosów w świetle dziennym. Uwaga: To podpowiedź, z której możesz skorzystać, jeśli masz włosy naturalne, nieufarbowane. Żeby radykalnie zmienić odcień włosów koloryzowanych, najlepiej wybrać się do fryzjera. Specjalista wie, co wyniknie z połączenia różnych sztucznych pigmentów.

Reklama

Jak dopasować kolor włosów do urody?

Jest kilka zasad, którymi warto się kierować, przy samodzielnym doborze koloru. Osoby o ciemnych oczach i śniadej karnacji dobrze wyglądają w ciepłych odcieniach rudego i w brązach. Według klasycznych reguł powinny unikać chłodnych blondów. Ale teraz, gdy modny jest rockowy styl, również kobiety z ciemną cerą mogą mieć bardzo jasne włosy. Jednak koniecznie z odrostem! Dzięki temu blond nie sąsiaduje bezpośrednio z twarzą, i wygląda naturalniej. Kobietom o ciemnej karnacji i jasnych oczach najładniej jest w ciemnych brązach i odcieniach rudego, np. w mahoniowym. Takie kolory podkreślą jasną barwę tęczówki i nie nadadzą skórze ziemistego odcienia. Jeśli masz jasną cerę i jasne oczy, wybieraj chłodne blondy, brązy, rudości. Uwaga: osoby z cerą naczynkową lub takie, które mają rumieńce, nie powinny farbować włosów na rudo, czerwono - to podkreśli niedoskonałości. Najlepsze będą dla nich chłodne brązy lub blondy. Do klasycznego, słowiańskiego typu urody, jasna cera (ale nie w chłodnej tonacji!) i oczy, pasują ciepłe blondy, rudości, orzechowe brązy.

O ile tonów można samodzielnie rozjaśnić włosy?

O jeden lub dwa. Czyli na przykład z jasnego brązu zmienić kolor na ciemny blond. To gwarantuje dobry efekt. Bez problemu będziesz też mogła wrócić do wyjściowego koloru. Intensywniejsze samodzielne rozjaśnienie włosów jest ryzykowne, bo nie wiadomo, jaki kolor otrzymasz. Farba w platynowym odcieniu blondu nie nada z natury ciemnym włosom bardzo jasnego koloru. Uzyskasz dzięki niej barwę przejściową. Czarne włosy staną się np. czerwone, brązowe będą pomarańczowe, ciemnoblond - żółte. By uzyskać ładną, lśniącą platynę, niezbędna jest dekoloryzacja (usunięcie naturalnego pigmentu) z zastosowaniem rozjaśniacza dobranego do rodzaju włosów. Może to zrobić tylko doświadczony fryzjer. Przeprowadzi dekoloryzację stopniowo, podczas kilku wizyt, by nie zniszczyć włosów. Im ciemniejszy jest ich wyjściowy kolor, tym dłużej będzie trwał proces rozjaśnienia.

Czy samodzielne intensywne przyciemnienie włosów to dobry pomysł?

Nie, tylko niewielkie zmiany koloru powinno się przeprowadzać w domu (rozjaśnianie maksymalnie o dwa tony, przyciemnianie o trzy). Ciemna farba do użytku domowego przy pierwszej koloryzacji nadaje jasnym włosom odcień intensywniejszy niż deklarowany na opakowaniu. Dlaczego? Bo producenci zakładają, że przez pierwszy tydzień mocno się zmyje, a nie chcą, by zbyt szybko wypłowiała. Na przykład czekoladowe brązy początkowo wydają się czarne. To nie jest twoje pierwsze farbowanie, masz włosy zniszczone rozjaśnianiem? Kolor może wyjść nierówny. Tam, gdzie łuski są uszkodzone, wyłamane, wniknie więcej pigmentu. Dlatego fryzjerzy podczas farbowania podchodzą do klientki i sprawdzają, jak włosy zmieniają kolor na różnych długościach. Jeśli proces nie przebiega właściwie, szybko dokonują poprawek, np. dodają farby, korygują jej kolor. Sama tego nie zrobisz.

Jakie kolory są najtrwalsze?

Ciepłe brązy, bo pigmenty tej barwy najwolniej blakną. Najmniej trwałe są intensywne rudości i czerwienie. A chłodne brązy szybko zmieniają tonację na ciepłą pod wpływem słońca i chloru. To czynniki działające jak woda utleniona - rozjaśniają i ocieplają sztuczny pigment włosów.

Czy farba z amoniakiem niszczy włosy?

Jeśli postępujesz zgodnie z instrukcją zamieszczoną na opakowaniu i masz zdrowe włosy - nie powinna. Amoniak jest potrzebny tylko po to, by rozchylić łuski włosów, później natychmiast z nich wyparowuje. Cząsteczki, które zastępują amoniak w farbach, pełnią taką samą funkcję, tyle że nie mają drażniącego zapachu. Nie wszystkie jednak błyskawicznie znikają z włosów.

Jak farbować odrosty?

Kobiety najczęściej nakładają farbę na odrosty, zostawiają na określony w instrukcji czas, a następnie resztę kosmetyku rozprowadzają na całą długość włosów i czekają nieco krócej. To błąd! Po czterech takich farbowaniach włosy poniżej odrostów będą zniszczone i podczas kolejnego zabiegu wchłoną za dużo pigmentu albo nie poddadzą się koloryzacji. Łuski będą wyłamane, więc pigment wniknie we włosy, ale podczas spłukiwania natychmiast zniknie. Aby prawidłowo ufarbować odrosty, należy nałożyć na nie kosmetyk koloryzujący, a po czasie podanym na opakowaniu zwilżyć głowę, nie spłukiwać preparatu, lecz wmasować go w całe włosy jak szampon podczas mycia. W kontakcie z wodą farba zyskuje kremową konsystencję, pigment bez problemu wnika we włosy, które wcześniej były już ufarbowane, i odświeża ich kolor. Wymasowałaś głowę? Poczekaj 5-10 minut i spłucz farbę.

Czy jeśli będziesz trzymała farbę dłużej, niż podano w instrukcji, kolor będzie trwalszy lub intensywniejszy?

Nie. Możesz, za to uszkodzić włosy. W zintensyfikowaniu koloru nie pomaga też nakładanie na włosy folii czy podgrzewanie ich suszarką. Te sposoby jedynie przyspieszają koloryzację. Jednak podczas rozjaśniania mogą zaszkodzić. Dlaczego? Bo dopóki na włosach jest kosmetyk, zachodzi utlenianie. Wyobraź sobie, że włos to szklana rurka wypełniona barwnymi kuleczkami - pigmentami. Podczas rozjaśniania pod wpływem wody utlenionej "kuleczki" są niszczone. Jeśli przyspieszysz ten proces (tak działa wysoka temperatura), a nie skrócisz odpowiednio czasu farbowania, szklana rurka pozostanie całkiem pusta. W przypadku włosa oznacza to uszkodzenie jego rdzenia. Efekt? Straci elastyczność, będzie się puszył i kruszył.

Co robić, gdy nie jesteś zadowolona z efektu koloryzacji?

Na pewno nie powinnaś stosować szamponu oczyszczającego, a takie rady pojawiają się w internecie. Tego typu kosmetyki działają intensywnie na powierzchni włosów, zostały wymyślone, by usuwać z nich zanieczyszczenia, silikony, resztki kosmetyków do stylizacji lub chwilowej koloryzacji. Jednak nie wnikają do wnętrza włosów, a tam jest pigment z farby. Częste mycie szamponem oczyszczającym może też zniszczyć włosy, znika bowiem naturalna warstewka lipidów, które uszczelniają łuski. Lepszy efekt da codzienne mycie włosów łagodnym szamponem. Pigmenty wypłuczą się szybciej, kolor wypłowieje już po dwóch tygodniach, włosy pozostaną zdrowe i będziesz mogła je ufarbować na pożądany odcień. Tylko u fryzjera zrobisz to w krótszym czasie.

Jak często farbować włosy?

Wystarczy raz w miesiącu, inaczej można zaszkodzić włosom. Poza tym farby opracowywane są tak, by intensywny kolor utrzymywał się około 3-4 tygodni (wszystko zależy od odcienia). Rzadsze farbowanie również nie ma sensu. Dlaczego? Po miesiącu, gdy masz centymetrowy odrost, możesz go zlikwidować samodzielnie. Po trzech miesiącach, gdy odrost będzie miał trzy centymetry, nie ufarbujesz go na równomierny odcień. Ciepło przyspiesza działanie farby, więc przy skórze kolor będzie intensywniejszy niż na końcu odrostów. 

Kiedy najlepiej zrezygnować z koloryzacji?

W pierwszym trymestrze ciąży. Wdychanie chemicznych oparów (zwłaszcza podczas rozjaśniania) nie jest wskazane w początkowej fazie rozwoju płodu. 

Czy włosy farbowane trzeba pielęgnować inaczej niż te naturalne?

Przez 2-3 tygodnie, niezależnie od stanu i rodzaju włosów, należy stosować odżywki regenerujące. Kosmetyki domkną łuski, dzięki temu kolor wolniej będzie się wypłukiwał. Później warto sięgnąć po odżywki do włosów farbowanych, najlepiej przeznaczone do konkretnego odcienia. To przedłuży trwałość koloryzacji, zapobiegnie blaknięciu pigmentów.

Latem sztuczny kolor szybciej blednie. Jak temu zapobiec?

Chronić go kosmetykami do włosów, zawierającymi filtry UV: szampony, spreje z serii wakacyjnych. Tego typu preparaty nie tylko obronią kolor przed słońcem, także przed zmianą tonacji, którą powodują częste kąpiele w chlorowanej wodzie. Należy też stosować odżywki przedłużające trwałość koloru. Po lecie obowiązkowa jest kuracja regenerująca!

Twój STYL 5/2016


Twój Styl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy