Reklama

Włosy do ramion

Bob to ulubione cięcie wielu kobiet. Czy słusznie uchodzi za najbezpieczniejsze? Gwiazdy czasem błądzą...

Mistrzyni boba 10/10

Edyta Herbuś (32) odkryła nie tylko idealną dla siebie długość włosów (krótsze fryzury służą niewysokim kobietom), ale też nieskończone możliwości interpretacji boba! Tancerka mistrzowsko "operuje" przedziałkiem i objętością włosów, a nawet ich kolorem. Plus należy się także za cieniowanie na wysokości brody i cięcie pasm dające efekt gęstszych włosów.

Prostolinijnie 9/10

Emma Roberts (23) zdecydowała się na klasyczną wersję boba. Cięcie zostało wykonane sprawnie i precyzyjnie, a włosy aktorki mają piękną, zdrową strukturę. Szkoda tylko, że przez zbyt duże wycieniowanie w okolicy brody wydają się cienkie i rzadkie.

Reklama


Zabrakło centymetrów 7/10

Maja Ostaszewska (41) zdecydowała się na nieregularne fale, dzięki czemu jej fryzura nabrała lekkości. Niestety, zbyt krótkie cięcie jest błędem - niepotrzebnie powiększa twarz aktorki. Gdyby pasma były dłuższe, rysy wydawałyby się delikatniejsze.

Będzie lepiej... 7/10

Wyraziste kości policzkowe Weroniki Książkiewicz (32) pięknie prezentują się w duecie z miękkimi falami. Loki łagodzą też dość spiczasty podbródek aktorki. Fryzura zyska, gdy włosy podrosną. Teraz pasma na linii brody nieco skracają i poszerzają optycznie twarz.

Na pomoc naturze! 5/10

Beyonce (32) ma piękną, proporcjonalną twarz, do której pasuje i przedziałek na środku, i cięcie do ramion. Niestety, to za mało. Włosy puszą się, wyglądają na przesuszone, a skręt jest niedopracowany. Minus za zbyt duży kontrast między kolorem odrostów i końców.

Sylwia Wiśniewska- Rychta stylistka fryzur, Salony Empire Hair&Beauty SPA

SHOW 4/2014

Show
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama