To tylko mity kosmetyczne
Parabeny, silikony, konserwanty… Niestety, wciąż krąży na ich temat wiele sprzecznych i niesprawdzonych infomacji. Czas zatem poznać prawdę.
Mity dotyczące kosmetyków są na tyle powszechne, że nie każdy zdaje sobie sprawę, iż w większości są niepotwierdzone dowodami naukowymi. Dlatego najlepiej zasięgnąć opinii eksperta - Moniki Grzybowskiej z Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego.
Fałsz. Konserwanty to substancje ograniczające rozwój mikroorganizmów. Chronią kosmetyki przed rozwojem bakterii i grzybów (w tym drożdży plus pleśni) w czasie ich przechowywania oraz stosowania. Kosmetyki są silnie narażone na działanie mikroorganizmów, szczególnie pochodzących z naszej skóry i powietrza. Dlatego muszą być konserwowane, bo - podobnie jak żywność - mogą się psuć i wywołać niepożądane reakcje zdrowotne, m.in. silne podrażnienia, różnego rodzaju stany zapalne skóry, a nawet poważne choroby ogólnoustrojowe. Konserwanty stosowane zgodnie z prawem są bezpieczne dla konsumentów. Nie stanowią ryzyka dla zdrowia, także dla dzieci, jak również kobiet w okresie ciąży i laktacji.
Fałsz. Takie produkty nie są ani bardziej, ani mniej bezpieczne niż kosmetyki konwencjonalne. Przepisy UE dotyczące produktów kosmetycznych bardzo szczegółowo określają wymagania w zakresie bezpieczeństwa preparatów - naturalnych i konwencjonalnych. Żaden z nich nie może zawierać składników szkodliwych dla zdrowia.
Fałsz. Termin "oddychanie skórne" został wymyślony przez konsumentów i nie ma nic wspólnego z procesami fizjologicznymi. Oddychanie zewnętrzne u człowieka polega na pobieraniu powietrza do płuc przez drogi oddechowe, a nie przez skórę. Zatem nie można zaburzyć procesu oddychania, aplikując silikony czy parafiny na skórę.
Fałsz. Parabeny to jedne z najlepiej zbadanych pod względem bezpieczeństwa konserwantów. Są bardzo dobrze tolerowane przez skórę - nie mają właściwości drażniących ani uczulających. Co więcej, metylo- i propyloparaben zostały uznane za substancje bezpieczne do stosowania w żywności. Dlatego nie bójmy się kosmetyków z parabenami, gdyż nie stwarzają ryzyka dla naszego zdrowia. I teraz jest wszystko jasne.
Fałsz. W Polsce i w całej Unii Europejskiej obowiązuje całkowity zakaz testowania kosmetyków oraz ich składników na zwierzętach. Firmy, które stosują znak "królika" na swoich kosmetykach, wprowadzają konsumentów w błąd, gdyż wszystkie kosmetyki zarówno ze znakiem "królika" jak i bez tego znaku nie mogą być testowane na zwierzętach.