Reklama

Supły, ósemki i sztyki

Zamiast warkoczy wiążemy węzły. Najlepiej kilka, i to w różnych miejscach na głowie. Upinamy je w kok lub irokeza - zdradza Leszek Czajka.

Przyzwyczailiśmy się już, że wiosną wraca moda na warkocze. Były już asymetryczne i dobierane, korony oraz koszyczki. W tym sezonie przypominają kształtem węzły żeglarskie. To nawiązanie do nonszalanckiej mody z lat 90.

Zamiast na przykład klasycznego kłosa mamy zwinięte niczym lniany sznurek pasma - najlepiej w paru miejscach na głowie.

By je wykonać, wystarczy podzielić włosy na kilka pól przypominających trójkąty. Poszczególne partie zwijamy oddzielnie, skręcamy w supły i przypinamy wsuwkami. Skręcone pasma mogą być też podstawą warkocza dobieranego.

Reklama

Najbardziej ekstrawagancka wersja to irokez upięty z węzłów. To propozycja dla miłośniczek ponadczasowej punkowej fryzury, które nie chcą obcinać włosów.

Trzeba jednak pamiętać, że tego typu upięcie podkreśla kształt głowy oraz rysy twarzy.

PANI 5/2017

Tekst pochodzi z magazynu

PANI
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy