Skąd te przebarwienia?
Powodują je promienie słoneczne i zmiany hormonalne, które nasilają się w okresie okołomenopauzalnym. Jak ich uniknąć i sprawić, aby nie były widoczne?
Sięgnij po środki, które masz w kuchni.
- Wymieszaj łyżkę sody z odrobiną wody, aż uzyskasz konsystencję papki. Wetrzyj w dekolt i zmyj po 5 minutach. Stosuj co drugi dzień przez 3 tygodnie. Dzięki temu rozjaśnisz ciało i przyśpieszysz złuszczanie się naskórka.
- Możesz również wcierać w dekolt żel z aloesu, który nawilży skórę i wyrówna jej koloryt.
- Pokrój ziemniaka w plasterki lub zetrzyj na tarce na drobną papkę i nałóż na ciało. Zmyj po upływie 15 minut.
- Wyciśnij do szklanki sok z całej cytryny i rozcieńcz wodą. Przecieraj skórę takim tonikiem dwa razy dziennie. Możesz go przechowywać w lodówce przez kilka dni, najlepiej w zamykanym pojemniczku.
- Zetrzyj ogórek i dodaj kilka kropli soku z cytryny. Nałóż na 15 minut. Zmyj i nanieś serum lub krem na przebarwienia.
Zwróć uwagę na składniki aktywne.
- Gdy masz skłonność do przebarwień, przez cały rok stosuj kremy z filtrem (latem - SPF 30, zimą - SPF 15).
- Wykorzystuj kosmetyki z wyciągiem z żurawiny, cytryny, pomarańczy, grejpfruta, ananasa, papai, hibiskusa, oczaru, ogórka, aloesu, jabłka czy pszenicy.
- Przydatne mogą być oleje z pietruszki, marchwi, róży oraz kurkuma, szafran, olejek i proszek sandałowy, morwa biała i lukrecja.
- Rozjaśniająco działa też olejowa forma witaminy C, preparaty z niacynamidem (witaminą B), retinolem (witaminą A) oraz glinka.
