Reklama

Satynowa cera

7 sztuczek i zabiegów podpatrzonych u specjalistów.

Masaż dotleniający skórę

Na nic najlepszy makijaż, gdy twarz jest zmęczona. Zrób specjalny masaż limfatyczno- dotleniający.

Do zabiegu użyj kremu dotleniającego, ponieważ przyspiesza mikrokrążenie krwi w naskórku, usuwa nadmiar zgromadzonych w tkankach płynów i pobudza odnowę skóry. Preparaty te zawierają koenzym Q10, wit., m.in. E, prowit. B5 oraz kwas hialuronowy, które nawilżają i ujędrniają skórę. Połączenie kremu z masażem działa silniej, a substancje odżywcze przenikają głębiej. Albo możesz wybrać serum wygładzające lub krem odżywczy, który ma w składzie wyciąg z niebieskich pereł. Otula skórę jakby niewidzialnym welonem odbijającym światło, dając efekt świeżości i wygładzenia.

Reklama

Nanieś na twarz grubo krem i zacznij delikatnie gładzić twarz palcami, zataczając małe kółeczka. Połącz kilka technik: rytmicznie oklepuj twarz opuszkami, jakbyś grała na pianinie. Potem palcami wskazującymi i środkowymi zataczaj kółeczka od dołu ku górze. Na koniec uciskaj palcami zewnętrzne kąciki oczu, potem wewnętrzne, skronie, skórę za uszami. Powtórz etapy masażu 3-4 razy.

Peeling zwężający pory

Dzięki podwójnym peelingom i ziołom skóra będzie idealnie wygładzona i z satynowym połyskiem.

W gabinecie używa się profesjonalnych preparatów, które silnie działają. Ty w domu możesz połączyć peeling drobnoziarnisty z enzymatycznym i dodać maseczkę. Oto przepis.

Zrób demakijaż i drobnoziarnistym peelingiem (np. Perfecta z krzemionką i minerałami morskimi, ok. 1,50 zł) chwilę masuj twarz, wcześniej zwilżoną wodą. Usuń peeling rękawicą frotté zmoczoną w ciepłym naparze z ziół (m.in.: nagietka, lipy, bzu czarnego, fiołka). Potem rozprowadź na skórze peeling enzymatyczny (np. Bawełna, Bielenda, ok. 4 zł − cena w zestawie z maseczką kojącą). Trzymaj go 2-3 minuty i zmyj rękawicą frotté zmoczoną w ciepłym naparze ziołowym. Osusz skórę i rozprowadź na niej samowchłaniającą się maseczkę. Nie zmywaj jej. Rozszerzone pory zwężą się, cera odzyska świeżość, lekko zaróżowiony koloryt i delikatny blask. Po takim zabiegu twój makijaż może być dyskretny.

Supertrwały makijaż tylko dwoma kosmetykami

Tę technikę malowania stworzono dla stewardes, by podczas długiej podróży cera wyglądała perfekcyjnie.

Makijaż zrobisz korektorem i podkładem w kompakcie. Utrzymuje się on na twarzy aż do 15 godzin. Kryje rozszerzone pory, a skóra pozostaje dobrze nawilżona i promienna. 

Najpierw - odwrotnie niż zazwyczaj - umaluj powieki i rzęsy, oczyść skórę pod oczami płynem micelarnym (będzie ona ładnie napięta) i zajmij się cerą, bo ona jest najważniejsza. Nałóż na twarz pędzelkiem jasnobeżowy korektor: pociągnij smużki od wewnętrznego kącika oka do bruzdy nosowo-wargowej, do środka policzka i do kącika zewnętrznego oka; następnie wzdłuż nosa; na brodzie i czole (fot. obok). Wklep go. Na koniec omijając okolice oczu, nanieś pędzlem beżowy kompakt.

Kolorowe paletki z kremami ukryją mankamenty skóry

Innowacyjne kosmetyki do makijażu dzięki unikalnej konsystencji idealnie stapiają się ze skórą. Dają efekt subtelnego połysku.

Ich innowacyjność polega na tym, że zamiast substancji oleistych zawierają lekkie woski. Dzięki czemu zapewniają satynowo- pudrowe wykończenie cery. Kupujesz pojedyncze paletki (zw. modułami): pudry, róże, korektory, tusze szminki, które możesz łączyć w swój osobisty zestaw. Warto go nosić w torebce, bo makijaż łatwo i szybko robisz palcami. Nabierasz nimi odrobinę kosmetyku (możesz zmieszać kilka ze sobą), rozgrzewa się on pod wpływem ciepła skóry. Dzięki temu w mig rozprowadzasz go na twarzy.

Korektor o ton jaśniejszy od twojej skóry wklep pod oczami, wokół ust i na bruzdach biegnących od skrzydełek nosa do kącików ust. Skutecznie ukryjesz zmarszczki mimiczne. Potem podkład dobrany odcieniem do cery nanieś na policzki, brodę i czoło, i ruchami muskającymi palców starannie go rozetrzyj. Na koniec delikatnie muśnij różem policzki − od środka ku uszom. Twarz zyska zdrowy wygląd.

Podkład HD doda blasku

Idealnie sprawdzi się podkład HD, który wykorzystuje nowatorską technologię odbijania światła. Zapewnia cerze i lekki mat, i blask.

Podkłady HD (Hight Definition) stosuje się podczas sesji zdjęciowych i na planach filmowych. Dają efekt perfekcyjnego makijażu. Ich największą zaletą są fotochromatyczne pigmenty, które odbijają i rozpraszają światło, przez co skóra subtelnie mieni się zarówno w sztucznym oświetleniu, jak i naturalnym. Dzięki temu zmatowiona twarz nie wygląda płasko. Kosmetyki zawierają też silikon czy polimery i mają lekką, żelową konsystencję, która tworzy na skórze wygładzający film. Kryje on rozszerzone pory, drobne zmarszczki i świecenie się skóry.

Wklep podkład (dobrany odcieniem do cery) palcami od środka twarzy w górę, na boki i w dół, lekko muskając skórę lub lateksową gąbką − dociskając ją miejsce przy miejscu. Możesz użyć dwóch fluidów: jaśniejszego i ciemniejszego. Pierwszy (w odcieniu skóry) rozprowadź na całej twarzy, drugi nanieś ukośnie na kości policzkowe i skronie. Efekt − ładniej będzie się załamywać światło.

Puder sypki, prasowany - efekt satyny i aksamitu

Puder matuje twarz, a jeśli umiejętnie go dobierzesz do skóry, uzyskasz satynowy, trówymiarowy blask.

Wrażenie aksamitnej, promiennej cery daje puder sypki lub prasowany. Z sypkich najlepiej sprawdza się tzw. HD (Hight Definition), który jest supermiałki. Wprost stworzony do cery z rozszerzonymi porami, delikatnie pokrywa skórę, ale ich nie podkreśla. Używaj go też, gdy masz delikatny meszek na twarzy. Pudrowy proszek subtelnie osadza się na włoskach i daje efekt połyskującej satyny. Pamiętaj, by dobrać kolor pudru do odcienia swojej cery.

Puder prasowany (w kamieniu) nakładaj za pomocą lateksowej gąbeczki, lekko dociskając ją do skóry. Kosmetyk możesz też nanosić szerokim pędzlem (wcześniej strzep nadmiar pudru), delikatnie omiataj nim całą twarz - od czoła przez jej środek do brody.

Baza niczym lifting

Na ekstraokazje sięgnij po specjalną bazę. "Wyprasujesz" drobne zmarszczki, zatuszujesz oznaki zmęczenia i dodasz skórze połysku.

Transparentna baza zawiera mikrosiateczkę silikonów, które napinają skórę i ją rozświetlają. Zazwyczaj aplikuje się ją na krem dzienny, a potem nakłada podkład. Ale ty skorzystaj z tricku. 

Rozprowadź bazę zamiast kremu na twarzy, odczekaj chwilę, by skóra wyschła. Podziała jak lifting. Jeśli zmieszasz 2-3 krople bazy z fluidem i wklepiesz ją w twarz - cera będzie wyglądała naturalnie.

Ewa Połowniak




Świat kobiety
Dowiedz się więcej na temat: makijaż | puder | masaz | makijaz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy