Reklama

Róż i już?

Nie do końca... Stosowanie różu, a także bronzerów to trudna sztuka. Nasz ekspert ocenia, które gwiazdy ją opanowały, a którym przydadzą się korepetycje.

Brawo 10/10

Marina Łuczenko (23) celująco zdała egzamin z makijażu! Trafiony jest zwłaszcza odcień różu. Do ciepłej karnacji piosenkarki idealnie pasuje dyskretna koralowa nuta. Dzięki przemyślanej i precyzyjnej aplikacji różu, makijaż delikatnie wyszczupla owal twarzy Mariny.

Powiew świeżości 8/10

Koralowy róż wspaniale ożywia oliwkową karnację Evy Longorii (37). Nałożony delikatnie poniżej linii kości policzkowych i dokładnie roztarty na najbardziej wypukłe miejsca, daje efekt świeżej i wypoczętej cery. Minus za zbyt ciężki makijaż oczu.

Pochmurne lato 7/10

Sposób nałożenia różu jest idealnie dobrany do kształtu twarzy i kości policzkowych, intensywność również odpowiednia, natomiast sam kolor pozostawia niedosyt. Przy bardziej żywym odcieniu Doroty Gardias (31) wyglądałaby znacznie... pogodniej.

Reklama

Jak własna ciotka 6/10

Dzięki umiejętnej aplikacji Miley Cyrus (19) "narysowała" sobie kości policzkowe. To dobrze, bo jej twarz jest raczej płaska. Jednak cały, bardzo wyrazisty makijaż dodaje młodziutkiej gwieździe lat! Mimo starannego wykonania i nawiązania do stylu dawnych gwiazd Hollywood.

Klęska urodzaju 4/10

Przy wyrazistych kościach policzkowych, jakie ma Aleksandra Kisio (29), należy zwracać uwagę nie tylko na ilość i kolor nakładanego różu, ale także na miejsce jego aplikacji. W tym przypadku został nałożony zbyt wysoko, bo aż na skronie. Nie służy to urodzie aktorki.

Królowa śniegu 2/10

Niestety, Cameron Diaz (40) nie udało się uniknąć błędów! I to ilu! Gwiazda fatalnie dobrała odcień różu do swojej karnacji, a sposób nałożenia kosmetyku, zamiast dodawać urody, dał groteskowy efekt. Aktorka wygląda, jakby miała odmrożone policzki, o co chyba dość trudno w gorącym Los Angeles...

Zakazany owoc 1/10

Christina Aguilera (31) padła ofiarą złośliwego makijażysty albo... własnego złego gustu. Malowanie porcelanowej skóry pomarańczowym bronzerem to chybiony pomysł! Nawet próby wyszczuplenia twarzy przy tym fatalnym kolorze na nic się nie zdały.

Specjalnie dla Show Andrzej Sawicki, oficjalny makijażysta marki Rimmel

SHOW 17/2012


Show
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama