Reklama

Odmładzający masaż twarzy

Możesz go sama zrobić w domu. Działa lepiej niż drogie kremy.

Najlepiej pomyśleć o nim wieczorem, kiedy nie trzeba się już nigdzie spieszyć.  Automasaż twarzy trwa 20 minut i ma zbawienny wpływ na skórę. Dotlenia ją, odżywia i poprawia wygląd. I co najważniejsze - wpływa pozytywnie na nasz nastrój.

Iwona Gala-Gizicka, kosmetyczka podpowiada, że masaż twarzy przyniesie najlepsze efekty, jeśli będziemy go wykonywać serią np. 10 dni pod rząd, a potem tydzień przerwy. Inna strategia to regularne masowanie raz (skóra delikatna i wiotka) do 3 razy w tygodniu (skóra mocniejsza).

- Przeciwwskazaniami do masażu twarzy jest chora tarczyca, guzy niewiadomego pochodzenia w okolicy twarzy i szyi, a także wyrwany ząb (po zabiegu trzeba  odczekać 3 dni) - dodaje kosmetyczka.

Reklama

Ważna jest kolejność

Poszczególne partie twarzy masujemy w następującej kolejności.

1. Broda i okolice ust - te ostatnie masujemy nad górną wargą i pod dolną, zawsze zaznaczając kąciki ust lekko w górę.

2. Policzki - pas od żuchwy w kierunku dolnej części ucha.

3. Policzki - pas od kącika ust do środkowej części ucha.

4. Policzki - pas tuż pod kością jarzmową w kierunku górnej części ucha.

5. Nos - masujemy 3. palcem od czubka do punktu między brwiami.

6. Okolice oczu - zawsze bardzo delikatnie, najlepiej palcem środkowym - unikniemy zbyt dużego nacisku. Najpierw nad okiem od wewnętrznego kącika ku zewnętrznemu, a potem pod okiem w kierunku wewnętrznego kącika oka.

7. Czoło - od środka ku skroniom.

Techniki masażu

Najprostszy masaż twarzy oparty jest na bazie ruchów masażu klasycznego. Każdą partię twarzy masujemy najpierw jedną techniką (od brody po czoło). I dopiero potem przechodzimy do kolejnej techniki masażu.

I. Głaskanie - lekko gładzimy skórę kciukiem lub palcem wskazującym lub po prostu wszystkimi palcami. Dobrze jest masować ruchem przemiennym - jeden ruch ręką na prawej stronie twarzy, drugi na lewej. Płynnie.

II. Rozcieranie - kciukami lub palcami wskazującymi wykonujemy na skórze kółeczka. Nie odrywając palców od jej powierzchni, masujemy twarz od środka ku bokom. Zachowujemy kolejność "broda - czoło". Obie strony twarzy możemy masować równocześnie.

III. Ugniatanie - między kciuk a palec wskazujący staramy się uchwycić kolejne mięśnie twarzy, potem jakby go lekko odciągamy od kości i puszczamy. Ruch ma być w górę. Uwaga: Przy skórze naczyniowej masujemy tak, aby skóra się nie czerwieniła! Po drugie: Nie ugniatamy skóry wokół oczu!

IV. Ruch relaksujący - tutaj nie musimy zachowywać kolejności "broda - czoło", bo po prostu końcówkami wszystkich palców robimy na skórze tzw. deszczyk (tak jakbyśmy chcieli szybko wklepać krem samymi opuszkami).

V. Wibracja - to ustani ruch masażu i najtrudniejszy, bo ma udawać wibrowanie podobne do wywoływanego prądem. W tym celu przykładamy dłoń do twarzy i usztywniając rękę do łokcia staramy się wprawić ją w drgania. Ruch ma być o dużej częstotliwości i małym wychyleniu. Chociaż wygląda banalnie to jest bardzo skuteczny, bo dociera aż do tkanki łącznej.

Wibracja kończy masaż twarzy. Skóra jest odprężona i świetnie przygotowana na przyjęcie kremu. Chyba, że byłyśmy zapobiegliwe i masowałyśmy na kremie. W takim przypadku wystarczy wyciągnąć się na kanapie i oddać się rozmyślaniom o niebieskich migdałach.

Anna Pachorek


Skórka od banana wybieli zęby lepiej niż najdroższa pasta


MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: dbaj o oczy | masaż twarzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy