Reklama

O tych gorących trendach jeszcze nie słyszałaś!

Trendy dotyczące urody zmieniają się jak w kalejdoskopie. To dobrze, bo nigdy nie jest nudno. Poznaj nowinki w farbowaniu włosów, pielęgnacji twarzy i wiosenno-letnim makijażu. Będzie się działo!

W tym sezonie rządzą kolory i świetlista cera. Zdrowy błysk znowu powrócił do łask za zasługą przepięknych Azjatek, których skóra jest zawsze nieskazitelnie gładka, lśniąca i bez niedoskonałości. Wbrew pozorom uzyskanie takiego efektu wcale nie przysparza trudności i nie potrzeba do tego drogich kosmetyków. Ale, uwaga, nie jest to rozwiązanie dla każdego.

Slugging, czyli wazelina w ruch!

Aksamitnie miękka, ekstremalnie nawilżona i promienna cera? To może być zasługa maseczki z wazeliny. Tak, tak – ten podstawowy preparat przeżywa teraz swój wielki powrót. Nic dziwnego, w końcu promują go modelki i blogerki. Metoda jest prosta, ale do stosowania wyłącznie na noc i najlepiej w chłodne dni. 

Reklama

Najpierw dokładnie oczyść twarz, a następnie wklep swój ulubiony lekki krem nawilżający. To akurat żadna nowość, w końcu taki rytuał powtarzasz codziennie. Raz na tydzień uzupełnij go jednak o wazelinę, którą należy grubą i obfitą warstwą rozsmarować na całej twarzy. Ma być widoczna i nie powinnaś jej wcierać, tylko… położyć się z nią spać (pamiętaj o przykryciu poduszki ręczniczkiem!).

Sposób może wydać się dziwny, ale slugging czyni cuda. Wazelina, jak żadna inna substancja, tworzy na skórze warstewkę ochronną, która zabezpiecza tkankę przed odparowywaniem z niej wilgoci. Dzięki temu po umyciu buzi rano twarz będzie nawilżona przez calutki dzień. Uzyskasz tak zwany mokry efekt, który promują teraz wszyscy wizażyści.

Ważne! Jeśli masz cerę problematyczną, trądzikową, skłonną do zaskórników i szybkiego zatykania się porów, nie powinnaś stosować wazeliny w ten sposób, ponieważ możesz tylko pogłębić swoje dolegliwości.

Rose brown hair – zamiast różowego złota… różany brąz

Wreszcie fryzjerski trend dla szatynek. Blondynki mogą zawsze liczyć na platynę, delikatne pastele, holograficzne bądź perłowe tony czy wszystkie inne metody koloryzacji. Po prostu ich włosy przyjmą każdy pigment. Brunetki miały też dla siebie takie metody jak charcoal hair czy oil slick hair. Węglowe, szare czy jak benzyna – takie refleksy robią wrażenie. Masz brązowe włosy i denerwowało Cię, że wszędzie proponują Ci wyłącznie ombre albo tygrysie oko? Teraz jest Twój czas!

Rose brown hair to prześliczne brązy zmieszane z subtelnie różowymi lub jasnoczerwonymi pasemkami. Tego typu koloryzacja podbije Twój naturalny odcień i uczyni go wyjątkowym. Przy okazji nie narazisz całej fryzury na inwazyjny zabieg, a zdrowie włosów do podstawa. Jeśli ten trend do Ciebie nie przemawia, to może skusisz się na mulled wine hair, czyli pukle o barwie grzanego wina, czy też ash brown hair – połączenie brązu z chłodnym srebrem?

Neonowy makijaż

Przenieś ciepły widok zza okna na… powieki! Wśród cieni rządzą teraz takie barwy, jak niebiański błękit, słoneczny żółty, kwiatowy różowy, trawiasta zieleń czy brzoskwiniowy pomarańczowy. 

- Najważniejsze? Kolory muszą być soczyste, intensywne, wręcz jaskrawe. W formie plam, niecieniowane. Najlepiej, gdy pigment rozetrzesz nie tak, jak zazwyczaj, czyli tylko na górnej powiece, ale też wyjdziesz poza kontury oka. Pociągnij odcień aż do brwi, zaakcentuj go pod linią dolnych rzęs, poprowadź w stronę kości policzkowych. W uzyskaniu olśniewającego rezultatu pomogą Ci na przykład modne paletki NYX – mówi Dagmara Deska, ekspert z drogerii internetowej MakeUp.pl.

Ekstrawagancję przerzuć też na usta. Granat, głęboki fiolet, śliwka, szarość – te barwy rządzą teraz na pokazach. Holograficzne wargi też są hot!

Rzęsy ombre

Magii koloru ciąg dalszy! Rzęsy ombre zatrzęsły Instagramem i od razu stały się hitem. Efekt można uzyskać za pomocą barwnych tuszów albo doczepianych kępek. Zabieg przeprowadzi też wizażystka. Tonowanie ma różny wymiar - odcienie mogą przechodzić od najjaśniejszego do najciemniejszego w obrębie tej samej palety lub zmieniać się jak w tęczy. Idź albo od wewnętrznego do zewnętrznego kącika oka, albo od nasady rzęs aż po ich końce.

I co sądzisz? Który z trendów ma szansę zagościć wśród Twoich rytuałów urodowych?


materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: trendy w makijażu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama