Reklama

Metamorfozy odmieniły ich życie

Solnaz uległa wypadkowi mając zaledwie dwa lata. Nie pamięta własnych rysów twarzy. Nie ma zdjęć z dzieciństwa, które mogłyby być wskazówką. Jej uroda została starta nim miała szansę rozkwitnąć. W jej oczach widać smutek, cierpienie i pytanie, które na zawsze pozostanie bez odpowiedzi: "Dlaczego ja?". Ale dzięki Anarowi Agakishievowi ona, podobnie jak wiele innych okaleczonych kobiet, mogła poczuć się piękna i spojrzeć w lustro z zachwytem i radością.

Anar urodził się w Tibilisi i od najmłodszych lat fascynowała go moda. Za względu na wolę rodziny podjął studia medyczne, ale jego prawdziwe powołanie wkrótce dało o sobie znać. Anar porzucił uniwersytet, by podjąć pracę jako... fryzjer. Przez wiele lat kształcił się również jako makijażysta, pobierając prywatne lekcje w Moskwie, a później doskonaląc swoje umiejętności w Niemczech i Hiszpanii. Dziś jego talent w wydobywaniu kobiecego piękna doceniany jest na całym świecie.

Anar nie boi się trudnych przypadków, a jego praca z kobietami noszącymi blizny po różnego rodzaju wypadkach przyniosła mu sławę i podziw. Jego instagramowy profil obserwuje już niemal półtora miliona użytkowników. Swój entuzjazm wyrażają w komentarzach, ale nie tylko. "Zacząłem otrzymywać ogromną ilość listów! Ludzie przestają się wstydzić swoich niedostatków. Bóg stworzył nas różnymi i każdy ma prawo kochać i być kochanym. Marzę o tym, by ludzie, którzy noszą widoczne ślady nieszczęścia, jakie ich spotkało, byli zawsze kochani i akceptowani przez społeczeństwo takimi, jacy są" - napisał Anar Agakishiev w jednym ze swoich postów. To przesłanie znajduje wyraz także w jego pracach. Wiele kobiet, które przeszły metamorfozę u Anara, reagowało łzami na widok swojego odbicia w lustrze. Tym razem były to jednak łzy wzruszenia i radości.

Reklama


Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy