Reklama

Konserwanty w kosmetykach

Używamy ich codziennie, bez względu na wiek czy płeć. Czy zastanawiamy się, co mają w swoich składach? Dlaczego po otwarciu zalecane jest zużycie w ciągu 3, a czasami 6 miesięcy? O czym mowa? Oczywiście o kosmetykach!

Zaczynamy dzień od pasty do zębów, a w ciągu dnia: balsamy do ciała, żele pod prysznic, szampon do włosów, kosmetyki do makijażu, a następnie do demakijażu, w międzyczasie kremy do rąk,  mydła, pomadki ochronne do ust itd. Jak policzymy, to zbierze się naprawdę dużo....

Stosując typowe drogeryjne kosmetyki (ale również te naturalne i ekologiczne) codziennie aplikujemy na skórę dużą dawkę konserwantów (ponieważ zdecydowana większość kosmetyków zawiera substancje konserwujące).

- Konserwanty nie są oczywiście największym złem XXI wieku (lepiej używać kosmetyków, które są zakonserwowane i dzięki temu wolne od bakterii i pleśni), ale jeżeli możemy je ograniczyć, to lepiej to zrobić - mówi Anna Gołębiowska- Pilch, dyrektor ds. badań i rozwoju firmy NOVA KOSMETYKI

Reklama

Biorąc pod uwagę dzienne "spożycie" kosmetyków, powinniśmy wybierać te naturalne, wolne od konserwantów.

- Opracowując formulacje wyszukuje się składniki, które dzięki synergicznemu działaniu chronią produkty przed drobnoustrojami i dlatego stosowanie konserwantów nie jest konieczne. Zwłaszcza te przeznaczone dla najmłodszych powinny być wytwarzane na bazie surowców najwyższej jakości, pozbawionych działania alergizującego, o potwierdzonym bezpieczeństwie stosowania. Ogromne znaczenie ma tutaj wiedza technologów, która w połączeniu z nowinkami kosmetycznymi, pozwala uzyskać bezpieczny produkt - dodaje Marcin Pilch, główny technolog firmy NOVA KOSMETYKI.

Kosmetyki naturalne nie muszą być nietrwałe, a przez to nieekonomiczne. Odpowiednio dobrany skład preparatu zapewnia zarówno bezpieczeństwo, jak i skuteczność stosowania. Prawidłowe ich przechowywanie dodatkowo przedłuża czas przydatności.


 

Styl.pl/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy