Reklama

Gdy robi się gorąco

Pocimy się bez przerwy, choć nie zawsze to zauważamy. W normalnych warunkach wydzielamy zaledwie 0,8 litra potu na dobę, ale podczas intensywnych ćwiczeń, w upał czy w gorączce – nawet 10 litrów.

Krople spływające z czoła, wilgotne dłonie, mokre pachy bywają powodem wstydu. Tymczasem pot dba o nas, pilnując temperatury ciała. A my walczymy na wiele sposobów, nie zawsze wiedząc, co jest prawdą, a co nie.

1. Warto się pocić, bo usuwamy toksyny. Mit

Pot składa się w 99 proc. z wody. Reszta to sól, peptydy, węglowodany i mocznik. Toksyny nie wchodzą w jego skład - tym samym nie można ich wypocić. Rtęć czy alkohol są usuwane poprzez wątrobę, jelita oraz nerki.

2. Pod wpływem stresu pot ma inną woń. Fakt

Zazwyczaj kiedy się pocimy, w skórze aktywne są przede wszystkim gruczoły ekrynowe (w ciągu godziny potrafią wydzielić nawet trzy litry płynu). Gdy jesteśmy zdenerwowani, pracują też gruczoły apokrynowe, wytwarzające pot, który zawiera poza wodą, białko i tłuszcze. Dlatego jego zapach jest inny. Ponadto, w porównaniu z poceniem wynikającym z ciepła lub wysiłku fizycznego, to wywołane stresem, zachodzi gwałtownie i zwykle jest bardziej obfite.

Reklama

3. Pot nieładnie pachnie. Mit

To najpopularniejszy mit. Pot zdrowej osoby wydziela bardzo słabą woń (duża część zapachów to feromony pochodzące z gruczołów dokrewnych). Dopiero długo zalegający ma nieprzyjemny zapach. To wynik rozkładu bakterii znajdujących się na skórze. Gdy pot sam z siebie wydziela woń (np. wyczuwamy aceton, zgniłe owoce lub ocet), może sugerować choroby, m.in. cukrzycę, niewydolność nerek lub schorzenia wątroby.

4. Nieprzyjemny zapach można zlikwidować. Fakt

Służą do tego dezodoranty. Zawierają związki bakteriostatyczne, które nałożone na czystą i suchą skórę hamują rozwój bakterii, likwidując przykrą woń nawet do kilkunastu godzin. Nie powstrzymują jednak wydzielania potu.

5. Antyperspiranty powodują raka piersi. Mit

Kiedyś podejrzewano, że zawarty w nich glin dostaje się przez skórę do piersi. To jednak nie jest prawdą - płyny ustrojowe płyną od piersi do pachy, a nie odwrotnie. Z tego powodu związki nie kumulują się w piersiach. Niestety, antyperspiranty zamykają ujścia gruczołów potowych (do 24 godz.). Aby skóra mogła oddychać, warto używać ich zamiennie z dezodorantem, np. co dwa dni. Jeszcze dłużej, bo kilka dni, działają tzw. blokery. Zawierają wyższe niż w antyperspirantach stężenie chlorku glinu. Nie szkodzą, ale zbyt częste ich używanie może prowadzić do powstawania stanów zapalnych pod pachami.

Gruczoły ekrynowe

Mechanizmem wytwarzania potu sterują dwa rodzaje gruczołów potowych. Ekrynowe mamy na całej skórze, najwięcej na podeszwach stóp, dłoniach i na czole. Jest ich prawie 3 mln. Pot przez nie wydzielany jest bezbarwny, rzadki, bezwonny. Inne gruczoły, apokrynowe, znajdują się głównie pod pachami, w pachwinach i okolicach narządów płciowych. Uaktywniają się w okresie dojrzałości. Wydzielają pot obfity w lipidy, o bardzo intensywnym zapachu, który powstaje wskutek rozkładu bakterii znajdujących się na skórze. Z wiekiem, gdy obniża się poziom hormonów androgennych, zmniejsza się wydzielanie tego potu.

Naturalnie
Pocenie ograniczają zioła. Najpopularniejsza jest szałwia - można pić herbatkę lub kąpać się w naparze (2 garści na wannę). Do kąpieli spróbuj też użyć odwaru z kory dębu, z pięciornika, krwawnika czy liści i łupin orzecha włoskiego (uwaga, barwią skórę!).

Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy