Reklama

Gdy przesadziłaś ze słońcem

Zbyt długo plażowałaś i skóra jest mocno zaczerwieniona - ulgę przyniosą mleczne okłady. Pomoże też smarowanie zaognionych miejsc kojącym preparatem.


Schładzanie skóry pod prysznicem

Po powrocie do domu starannie umyj ciało letnią wodą, spłucz drobinki piasku i resztki preparatu do opalania. Czerwoną, spieczoną skórę stopniowo schładzaj. Nastaw strumień wody tak, by nie uderzał zbyt mocno w ciało. Na prysznic przeznacz ok. 5 min. Osusz ciało miękkim ręcznikiem. Nie trzyj nim skóry, tylko dotykaj ją.

Jak to zrobić? Najpierw polewaj ciało od dołu do góry letnią wodą (stopniowo obniżaj temperaturę, aż będzie zimna). Gdy już skóra zostanie schłodzona, możesz na kilka sekund do zaczerwienionych miejsc przyłożyć kostki lodu (włóż je do foliowego woreczka i owiń bawełnianą ściereczką). Potem załóż bawełniany szlafrok i przez chwilę odpocznij.

Reklama

Łagodzenie pieczenia mlecznymi okładami

Umyte pod prysznicem ciało i twarz (jeśli są mocno spieczone) warto posmarować zsiadłym mlekiem, maślanką, naturalnym jogurtem czy twarożkiem. Zawierają one proteiny i enzymy o właściwościach kojących skórę.

Przepis: Schłodzony w lodówce produkt mleczny delikatnie i równomiernie rozprowadź na zaczerwienionej skórze. Poczekaj, aż papka wyschnie (lub wchłonie się). Następnie spłucz ją wodą o pokojowej temperaturze. Okład możesz powtórzyć po godzinie. Nie stosuj jogurtu owocowego, bo zawarty w nim cukier niekorzystnie wpływa na spieczony naskórek.

Na podrażnione oczy ziołowe kompresy

Zaczerwienione od słońca spojówki i powieki złagodzą ziołowe okłady: rumiankowe, chabrowe, z kopru włoskiego i z herbaty.

Przepis: Najlepiej sprawdzą się zioła fix w saszetkach. Jedną saszetkę zalej szklanką wrzątku, zwilż w wystudzonym naparze płatki kosmetyczne. Przyłóż do zamkniętych powiek na 10-15 minut. Niearomatyzowanej ziołowej herbatki (koniecznie świeżo zaparzonej) możesz używać do przemywania oczu.

4 sposoby, by uniknąć pęcherzy

Tonik z aloesu: Pokrój aloes na kawałki i z jednej strony liści usuń skórkę. Delikatnie przecieraj nimi zaczerwienione, piekące miejsca na ciele.

Ziemniaczany kompres: Pokrój w plastry nieobrany, surowy (umyty) ziemniak. Przyłóż do skóry na 20 min. Albo zetrzyj go na papkę i nanieś na twarz lub ciało.

Ogórkowy okład: Pokrojone z łupiną plasterki ogórka zalej maślanką. Pozostaw na 2 godziny. Zwilż w płynie gazę i przyłóż na 1 minutę do zaognionej skóry.

Płyn z drożdży do przecierania: Rozpuść 3 łyżeczki drożdży w szklance mleka. Schłodź płyn. Mocz w nim gazę i delikatnie przecieraj zaczerwienione ciało.

Ratunek dla plażowiczek

Prawie każda z nas choć raz w życiu spiekła się "na raka" (niektóre kobiety o jasnej, wrażliwej skórze opalają się najpierw na różowo). Jeśli po słonecznej kąpieli twoja skóra jest czerwona, spieczona i gorąca, oznacza to, że doszło do lekkiego, powierzchownego jej poparzenia. Następnego dnia może ona zacząć schodzić płatami. Odkryta świeża warstwa naskórka jest podatna na szybkie podrażnienie. Dlatego daj skórze czas, by mogła się zregenerować i lekko zbrązowieć. Ta ciemna warstwa jest naturalną barierą ochronną przed poparzeniem. Przez kilka dni staraj się unikać słońca. Potem na plaży nadal powinnaś stosować przeciwsłoneczne kremy z filtrami UV.

Nie przekłuwaj pęcherzy ani nie zaklejaj ich plastrem. Nie smaruj też balsamem. Spryskaj łagodzącą pianką z D-panthenolem, np. Naprawczą Pantenol, Farmona lub posmaruj maścią Alantan 2%, Unia, ok. 7 zł (w aptece bez recepty). Uważaj, by podczas ubierania się nie uszkodzić bąbli. Noś luźne bawełniane rzeczy. Jeśli pęcherzy jest dużo (to poparzenie 2. stopnia!), musisz idź do lekarza.

Kremy niczym leczniczy opatrunek. Smaruj zaczerwienioną skórę preparatem łagodzącym podrażnienia po słońcu. Mają one w składzie uderzeniową dawkę kojącej alantoiny i D-panthenolu, dzięki temu zmniejszają rumień i efekt "palącej" skóry, gdyż chłodzą. Krem nanieś grubą warstwą. Pozostaw go na ciele do wchłonięcia.

Maseczki ukoją podrażnioną skórę

Jeśli skóra jest rozgrzana, przetrzyj ją wacikiem zwilżonym bezalkoholowym tonikiem do twarzy, którego używasz na co dzień (latem warto go trzymać w lodówce). W roli łagodzącego toniku sprawdzi się schłodzone mleko z kartonu. Potem rozprowadź maseczkę.

- Papka bananowa: Rozgnieć widelcem dojrzały (obrany ze skórki) banan i zmieszaj go ze śmietaną na gęstą papkę. Nanieś na twarz, przykryj wilgotną gazą i po 20 minutach zmyj letnią, następnie zimną wodą.

- Papka z siemienia lnianego: 3 łyżki zmielonego siemienia lnianego zalej wrzątkiem, by utworzyła się kleista papka o konsystencji kisielu. Letnią (nie ciepłą) rozprowadź na twarzy. Zmyj ciepłą wodą po 15 minutach i wklep nawilżający krem. Uwaga! Nie powinien mieć zbyt tłustej, gęstej konsystencji.

- Maseczka twarogowa: Spryskaj twarz wodą termalną, np. La Roche-Posay, ok. 22 zł (koi podrażnienia). Po chwili osusz skórę chusteczką higieniczną i rozprowadź maseczkę twarogową. Przepis: zmieszaj 3 łyżki twarogu z 2 łyżkami śmietany. Zmyj ją wodą po 20 minutach.

Paulina Kowalczyk


Świat kobiety
Dowiedz się więcej na temat: opalanie | kosmetyki | uroda | Słońce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy