Reklama

Świeża w upalne dni

Nawet gdy lato jest gorące, możemy poczuć miłe orzeźwienie.

Stop poceniu

Pot chłodzi skórę, zapobiegając przegrzaniu organizmu. Ale przyczynia się też do powstawania nieprzyjemnego zapachu. Zwłaszcza gdy osiada na włoskach pod pachami. Aby mu to uniemożliwić, depilujmy skórę.

Zróbmy to wieczorem i zapudrujmy, by nie doszło do podrażnienia. Po porannym prysznicu możemy użyć łagodnego dezodorantu.

Skuteczna ochrona

Wychodząc z domu w upalny dzień, warto zabrać ze sobą odświeżające chusteczki do twarzy i rąk. Możemy nimi przemyć także skórę pod pachami.

W ten sposób w ciągu dnia łatwo i dyskretnie się odświeżymy. Chusteczki świetnie się sprawdzają zarówno w podróży, jak i w pracy.

Reklama

W domu myjmy pachy żelem lub mydłem antybakteryjnym. Pozbędziemy się w ten sposób bakterii odpowiedzialnych za nieprzyjemny zapach potu.

Suche stopy

Nadmierną potliwość stóp możemy powstrzymać, stosując antyperspiranty albo zasypki z kwasem bornym (np. Proftin G, Alantan).

Pomaga również moczenie nóg w wodzie z dodatkiem sody oczyszczonej. Soda działa bakterio i grzybobójczo. Zapobiega więc powstawaniu przykrego zapachu spowodowanego rozwojem tych drobnoustrojów.

Podobne efekty daje kąpiel stóp w mocnym naparze szałwii lub kory dębu. Skuteczna jest również czarna herbata. Znajdująca się w niej tanina hamuje wydzielanie potu.

Pachnąca od rana

Latem poranny prysznic powinien być chłodny, wtedy upał tak szybko nam nie dokuczy. Używajmy też orzeźwiających żeli do mycia, np. z miętą, cytryną, limonką. Dają wrażenie chłodzącego powiewu na skórze.

A po kąpieli nie trzyjmy ciała ręcznikiem, aby dodatkowo go nie rozgrzewać. Osuszajmy je delikatnie, bez pocierania.

Zrób badania

Jeśli mimo przestrzegania higieny i stosowania dezodorantów nie możemy zapanować nad potliwością, zgłośmy się do lekarza. Może być ona bowiem objawem niektórych chorób.

Często towarzyszy cukrzycy, nadczynności tarczycy oraz otyłości. Badania zlecone przez lekarza pomogą ustalić przyczynę problemu.

Pij więcej wody

Latem musimy ją uzupełniać znacznie częściej niż w chłodnych porach roku. Niektórzy ograniczają ilość wody, aby się mniej pocić. To błąd! Pijmy dużo, ale małymi porcjami, wtedy jej nie wypocimy.

Nasz organizm najlepiej przyswaja chłodną (około 10°C), niegazowaną wodę. Ta z bąbelkami działa moczopędnie.

29/2014 Rewia

Rewia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama