Reklama

Olśniewające ciało

Wystarczy, że słońce pomaluje ją delikatną opalenizną, a wygląda promiennie i sexy. Szkoda tylko, że tuż po powrocie z wakacji skóra tak szybko blednie i staje się matowa. Dlaczego? Głównie dlatego, że na urlopie regularnie używasz balsamów do opalania i po nim, które mocno nawilżają ciało. A później zapominasz o codziennej pielęgnacji. Błąd! Jak odzyskać blask? Oto strategia działania.

Krok 1: Złuszczanie

Żaden balsam ani nawilżający, ani brązujący nie zadziała, jak powinien, jeśli skóra jest przesuszona, napięta. Kosmetyki wnikną w nią dopiero, gdy złuszczysz zniszczoną, wierzchnią warstwę naskórka.

Można to zrobić na wiele sposobów:

Pod włos - Coraz częściej w salonach spa pilingi kosmetyczne zastępuje się szczotkowaniem suchego ciała przed zabiegiem. Możesz robić to sama dwa razy w tygodniu przed kąpielą. Potrzebna ci będzie szczotka, na długiej rączce, do ciała z naturalnego włosia, (sprawdź na szczotkarnia.pl). Zacznij złuszczanie od stóp, wykonując szczotką okrężne ruchy, przesuwaj ją w górę, trochę dłużej "szoruj" kolana i łokcie. Pomiń dekolt.

Reklama

Na słodko - Pod prysznicem sprawdzi się piling cukrowy - skuteczny, ale delikatny, bo kryształki stopniowo rozpuszczają się w wodzie. Nie masz takiego? Zrób go! Weź szklankę cukru i pół szklanki oliwy z oliwek, wymieszaj. Wcieraj w ciało okrężnymi ruchami raz w tygodniu.

Delikatnie - Szyję, dekolt i brzuch wygładzaj przy użyciu scrubu do twarzy lub łagodnie złuszczającego ręcznika pilingującego (na muji.com.pl ok. 24 zł). Intensywnie Przekrojona na pół cytryna posypana solą morską usunie zrogowaciały naskórek na piętach czy kolanach i lekko go rozjaśni. Przed pilingiem sprawdź, czy na skórze nie ma otarć, zadrapań. Rób go raz w tygodniu.

Krok 2: Nawilżanie

Nawilżenie skóry wystarczy, żeby poprawić jej koloryt i dodać blasku. Aby jednak efekt był błyskawiczny, trzeba dobrać odpowiedni kosmetyk i właściwie go zaaplikować.

Olej w wodzie - Tradycyjne (nie suche) olejki nabłyszczają skórę, ale też natłuszczają ją i mogą brudzić ubrania. Jeśli nie masz czasu (albo cierpliwości), żeby czekać, aż kosmetyk się wchłonie, zamiast nakładać olejek na skórę, dolewaj go podczas kąpieli do wody. Po wyjściu z wanny nie wycieraj od razu ciała ręcznikiem. Niech przez chwilę schnie naturalnie.

Opcja numer dwa: zamiast olejku używaj balsamu do ciała z dodatkiem odżywczych olejów, np. arganowy jest teraz w większości kosmetyków.

Ochrona w kremie - Jak sprawdzić, czy balsam lub masło do ciała odpowiednio nawilży i rozświetli skórę? Otwórz tubkę lub słoik i ostrożnie przechyl do góry dnem. Kosmetyk nie wypływa? To znaczy, że jest wystarczająco gęsty i odżywczy. Nie tylko nawilży skórę, ale też zostawi na niej warstwę zabezpieczającą przed parowaniem wilgoci. Nakładaj kosmetyk po kąpieli na lekko wilgotną skórę, dzięki temu łatwiej się rozprowadzi i szybciej wniknie w skórę.

Ciało w masce - Jeśli skóra jest mocno przesuszona,raz w tygodniu zastąp balsam intensywnie nawilżającą odżywczą maską do ciała, np. algową.

Dodatek kolorystyczny

Samoopalacz maksymalnie o ton ciemniejszy od naturalnego odcienia karnacji najlepiej rozświetli skórę i utrwali opaleniznę. Znalazłaś właściwy kolor kosmetyku? Sprawdź, jak go nałożyć.

Aplikacja - Niektóre firmy (np. St. Tropez czy Vita Liberata) dołączają już do kosmetyków specjalne rękawiczki. Nie masz takich? Za to z pewnością masz gąbkę do podkładu czy welurowy puszek do pudru. Makijażyści, przygotowując modelki do pokazów mody, właśnie nimi nakładają samoopalacz! Wyciśnij na czysty aplikator kroplę kosmetyku i rozprowadź go na skórze okrężnymi ruchami. Omijaj łokcie i kolana - tu skóra często jest sucha, wchłania więcej samoopalacza i w efekcie nadmiernie ciemnieje. By tego uniknąć, na koniec delikatnie muśnij ją kosmetykiem pozostałym na gąbce/puszku.

Suszenie - Właściwy odcień "opalenizny" zobaczysz dopiero, gdy samoopalacz wyschnie. Jeśli jednak w tym czasie usiądziesz lub zbyt wcześnie się ubierzesz, ryzykujesz starcie kosmetyku i powstanie na skórze plam. Większość samoopalaczy schnie blisko pół godziny. Ale możesz to przyspieszyć, używając suszarki do włosów. Wtedy wystarczy 10 minut.

Modelowanie - Żeby skóra wyglądała promiennie, a ciało miało piękną linię, na obojczyk, dekolt, ramiona, przednią część nóg nałóż balsam rozświetlają.

Dobrze wiedzieć

Jakie kosmetyki wybierać i jak je nakładać, żeby ciało olśniewało? Zanim sięgniesz po balsam, przeczytaj naszą miniinstrukcję.

Unikaj - Balsamów ze złotym i srebrnym brokatem, nawet jeżeli jest bardzo drobny. To dobre na wieczorne wyjście, karnawał lub imprezę w stylu disco. Ale na co dzień wybieraj subtelniejsze kosmetyki z niewidocznymi na skórze pigmentami, które obijają światło.

Dopasuj odcień do karnacji - Złocisty połysk pasuje do śniadej skóry i ładnie podkreśla opaleniznę, ale już na jasnej wygląda nienaturalnie. W tym przypadku lepiej sprawdzą się balsamy zostawiające srebrzystą, perłową poświatę.

Omijaj mankamenty - Masz głębokie zmarszczki na dekolcie? Skóra ramion straciła jędrność? Na łydkach i udach widać rozszerzone naczynia krwionośne? Nie nakładaj balsamu rozświetlającego na miejsca z niedoskonałościami! Zapewne wolałabyś je ukryć, a błysk działa odwrotnie - przyciąga wzrok. Pamiętaj o stopach! Jeśli wkładasz sandałki lub odkryte szpilki, muśnij kosmetykiem podkreślającym opaleniznę także wierzchnią stronę stóp. Inaczej będą nienaturalnie kontrastowały z pozostałą częścią nóg.

Zatroszcz się o dłonie - Nosisz biżuterię? Wmasuj balsam rozświetlający także w wierzch dłoni, przedramiona. Na takim tle pierścionki i bransoletki wyglądają efektowniej. Jeśli masz suche ręce, wcześniej dodatkowo nawilż je odpowiednim kremem.

Izabela Nowakowska

TWÓJ STYL 9/2014

Twój Styl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama