Reklama

Ula Chincz skompromitowała Rusin?

Kinga Rusin pochwaliła się, że znany sportowiec udzieli jej wywiadu, mimo że nigdy wcześniej tego nie robił. Koleżanka z tej samej stacji boleśnie wyprowadziła ją z błędu.

Kinga Rusin na swoim Facebooku poinformowała swoich fanów, że udało jej się namówić Łukasza Kubota, polskiego tenisistę, na wywiad. Dziennikarka dodała, że sportowiec bardzo rzadko mówi na swój temat, a w sieci trudno znaleźć jakiekolwiek informacje na jego temat. W jej poście można między innymi przeczytać: "Łukasz Kubot to świetny gość! Wyobraźcie sobie, że zawodnik nr 1 na liście deblistów ATP w zasadzie nigdy wcześniej nie udzielił wywiadu! Kiedy szukałam o nim informacji w sieci nie mogłam się nawet dowiedzieć jaki jest jego stan cywilny. Po prostu enigma. Tym bardziej się cieszę, że Łukasz mi zaufał i naprawdę szczerze opowiedział o sobie, o swoich upadkach i wzlotach, o marzeniach i obawach" - (pisownia oryginalna).

Reklama

Z błędu wyprowadziła ją koleżanka z tej samej stacji, Ula Chincz. W komentarzu pod postem Rusin można było przeczytać komentarz Chincz: "Było! W naszym programie, w wywiadzie, którego udzielił kilka dni po zdobyciu tytułu na Wimbledonie. Opowiedział o narzeczonej, rodzinie, niezwykłej roli swojej mamy i nawet pokazał puchar".

Szykuje się kolejny konflikt gwiazd?

Zobacz także:

Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy