Reklama

(Mini)malizm pierwszych dam

Sprawy społeczne, akcje charytatywne i programy humanitarne to wspólne tematy pierwszych dam. Jest jeszcze coś... moda. Dlatego Melania Trump z przyjemnością przyjęła zaproszenie Brigitte Macron do Pałacu Elizejskiego. Stylizacje pierwszych dam przykuły uwagę fotoreporterów.

To nie pierwsza wizyta w pałacu prezydenckim. Widać, że francuska gościnność przypadła do gustu Melani Trump, która chętnie spotyka się i dyskutuje z pierwszą damą Francji. Nic dziwnego, obie panie mają wiele wspólnego. W opinii publicznej uchodzą za ikony mody. Jak tym razem prezentowały się podczas oficjalnej wizyty? 

Gospodyni przywitała swojego gościa zza oceanu  w kreacji ozdobionej złotymi guzikami, w modnym kolorze navy blue. Dopasowany komplet ze spódnicą odkrywająca kolana od Louis Vuitton, spodobał się paniom, które na co dzień obserwują stylizacje Brigitte Macron w mediach. Delikatny makijaż i szpilki dopełniły całości. 

Reklama

W konkurencji na oficjalne stroje bierna nie pozostała Melania Trump. Pierwsza dama też postanowiła podkreślić talię i nieco odsłonić kolana, co według etykiety jest zabronione. Jednak rozcięcia spódnicy nie dało się nie zauważyć. Szpilki z czerwoną podeszwą od Christiana Louboutina skupiały wzrok. Skromne uczesanie pierwszej damy  rozświetliły srebrne kolczyki. 

Zobacz także: 


Styl.pl
Dowiedz się więcej na temat: Brigitte Macron
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy