Reklama

Marina Łuczenko-Szczęsna docenia każdą chwilę z rodziną

Marina opublikowała niedawno w mediach społecznościowych nowe zdjęcie. Widać, że jej synek rośnie jak na drożdżach. Piosenkarka w opisie pod fotografią wyznała, że delektuje się teraz czasem z rodziną. Wygląda na to, że przez długi czas brakowało jej tego!

Marina Łuczenko-Szczęsna cztery lata temu została żoną piłkarza, Wojciecha Szczęsnego. Tworzą udane i zgodne małżeństwo. Pozostają aktywni w mediach społecznościowych, gdzie często publikują zdjęcia i filmiki ze swojego życia. 

Owocem ich miłości jest dwuletni synek, Liam. Marina jest bardzo rodzinną osobą, co daje się odczuć po tym, w jaki sposób wypowiada się na temat swoich bliskich. 

Na pewno każda rozłąka z mężem jest dla niej niezwykle trudna. Niedawno artystka opublikowała na swoim instagramowym profillu serię fotografii z synkiem i... uroczą żyrafą. 

W opisie pod zdjęciem Marina napisała, że: "Po 2,5 miesiącach rozłąki z Wojciechem Szczęsnym delektują się czasem we troje." 

Piosenkarka i jej ukochany byli rozdzieleni z powodu kwarantanny, którą przechodził piłkarz. Na szczęście już ponownie są obok siebie i mogą spędzać wspólnie czas. 

Na pewno bardzo się za sobą stęsknili! 

***
#POMAGAMINTERIA
Hubert ma roczek. Pierwsze sześć tygodni życia spędził w szpitalu, walcząc o każdy dzień. Urodził się z ciężkimi wadami - między innymi z brakiem kości w rękach. Pojawiła się jednak nadzieja na operację, która umożliwi mu normalny rozwój. Wystarczą dwa kompleksowe zabiegi, dzięki którym jego dłonie i przedramię ukształtują się w sposób prawidłowy, a ręce będą mogły prawidłowo rosnąć z zachowaniem pełnej funkcjonalności kończyn. Pomóż Hubercikowi przybić piątkę w przyszłości! Sprawdź szczegóły >>>


Zobacz także:

Reklama
Styl.pl
Dowiedz się więcej na temat: Marina Łuczenko | gwiazdy | WAGs
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy