Reklama

Kamil Durczok stracił prawo jazdy

Dziennikarz na swoim Twitterze przyznał się, że przekroczył prędkość i stracił prawo jazdy.

To nie najlepszy czas dla Kamila Durczoka. Mimo że wrócił do pracy w telewizji, wiele osób nie może zapomnieć atmosfery skandalu, jako towarzyszyła jego odejściu z redakcji Faktów TVN.

Dziennikarz ma kolejne kłopoty. Na swoim Twitterze poinformował, że stracił prawo jazdy.

Nie wiemy, ile na liczniku miał Durczok. Skoro policja zatrzymała mu prawo jazdy, przekroczył prędkość o minimum 50 km/h.

W komentarzach pod twittem wiele osób zwraca uwagę dziennikarzowi, że ta, jak napisał, "chwila zapomnienia" mogła kogoś kosztować życie i nie ma się czym chwalić. Kamil Durczok odzyska prawo jazdy najwcześniej za 3 miesiące.

Reklama
Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy