Reklama

Ashley Graham ostro ćwiczy!

To najbardziej znana modelka size plus, która naprawdę wiele zrobiła dla wypromowania ruchu "body positive", którego celem jest zmiana nastawienia do osób, które nie pasują do nierealistycznych kanonów kobiecej urody. Również, a może przede wszystkim, przez same te osoby, które często cierpią z powodu kompleksów i braku akceptacji własnego ciała.

Ashley, nosząca odpowiednik polskiego rozmiaru 48, szybko przebiła się w niezwykle trudnym i wymagającym świecie modelingu. Była pierwszą modelką w takim rozmiarze, która zaczęła pojawiać się na prestiżowych pokazach i okładkach wiodących magazynów w branży. Odniosła bezapelacyjny sukces, choć wciąż jest obiektem kontrowersji.

Jej Instagramowy profil obserwuje ponad 11 milionów osób. Nie wszystkim spodobały się śmiałe zdjęcia, jakie ostatnio zamieściła. Ashley chce pokazywać kobiece ciało takim, jakie ono jest naprawdę - z rozstępami, krągłościami, fałdkami tłuszczu. Po raz kolejny naraziła się na krytykę.

Reklama

Teraz Ashley podjęła wyzwanie i codziennie ćwiczy, a relacje ze swoich treningów zamieszcza w mediach społecznościowych. Obala tym kolejny mit, że osoby o pełniejszych kształtach są leniwe, nie ćwiczą i nie dbają o siebie. Z pewnością wiele kobiet dołączy do wyzwania. Czy będziesz wśród nich?

Zobacz także:

Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy