Reklama

"Ameryka Express". Wiemy, co wydarzy się w 9. odcinku

Wszystkie pary zostaną wymieszane. W jakich konfiguracjach pojawią się w dziewiątym odcinku show?

Po odejściu pary immunitetowej i pożegnaniu pary, która musiała opuścić program Agnieszka zaskoczyła pozostałych uczestników prośbą o rozwiązanie równania na poziomie czwartej klasy szkoły podstawowej. Wynik równania wskazywał wiek majestatycznych i jedynych w swoim rodzaju kwiatów, o egzotycznej nazwie Puja Raimondiego, porastających otaczające zbocza gór.

Para, która pierwsza poda prawidłowy wynik będzie miała prawo podjąć bardzo ważne decyzje mające wpływ na przebieg całego odcinka. Jak zwykle matematyka nie sprzyjała uczestnikom. W końcu jedna para podała prawidłowy wynik i musiała zadecydować, który uczestnik w każdej parze jest szefem, a następnie wymieszać pary tak, żeby w każdym nowym zespole, w zmiksowanej parze, był jeden lider.

Reklama

Wymieszane duety spędzą ze sobą cały odcinek

Po drodze na uczestników jak zwykle czekały misje do wykonania. Na plantacji trzciny cukrowej w Paramonga, każda para musiała ściąć określoną ilość łodyg trzciny, by następnie na markecie w miejscowości Baranca wycisnąć sok z tego co zebrała, a potem wypić słodki płyn do ostatniej kropli. Na miejscu misji doszło do nieporozumienia, w wyniku którego dwie zmiksowane pary dosyć poważnie się posprzeczały.

Pierwsza para w punkcie kontrolnym gry ma zapewniony nocleg, a następnego dnia weźmie udział w grze o Amulet wart 10.000 złotych. Jej przeciwnikiem będzie para immunitetowa. Druga para na mecie, skłócona z wygranymi, również weźmie udział w grze w charakterze pomocników.

Po nocy spędzonej u miejscowych uczestnicy walczą o Amulet na pięknej plaży w Barranca. Gra polega na kilkuetapowym transporcie wody, z oceanu do karafki, przy użyciu wiadra i nie tylko. Gdy naczynie zostanie napełnione do pewnego poziomu para może przystąpić do drugiej części zadania i przeprowadzić kulę bilardową przez olbrzymi labirynt.

Po grze wszystkie pary ruszają do Limy. Po drodze dostają smsa z instrukcją wykonania misji - muszą nauczyć współpasażera lub kierowcy słynnej piosenki "Autostop".  Na przedmieściach Limy czeka przedstawicielka polskiej społeczności w Peru, która sprawdzi czy zadanie się powiodło.

Uczestnicy są przekonani, że oryginalna para lidera, która na mecie w Forcie króla Filipa będzie ostatni, żegna się z programem.

Na mecie jedna uczestniczka, przekonana o tym, że jest ostatnia, nie chce wpisać się do książki, ale jej przyszywany partner przekonuje ją do zmiany decyzji. 

Prowadząca ogłasza kolejność par na mecie oraz dobrą nowinę w imponującym towarzystwie wojskowej armaty. W tym odcinku nikt nie odpada i wszyscy kontynuują wyścig.

9. odcinek "Ameryka Express" można obejrzeć już dziś, w środę 31 października 2018 roku o godzinie 21:30 w telewizji TVN

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy