Reklama

Zmarł Andrzej Wajda. Gwiazdy żegnają mistrza

9 października zmarł Andrzej Wajda, uznawany za najwybitniejszego polskiego reżysera. Miał 90 lat. - Drugiego życia się nie dostaje - mówił kilka tygodni temu w wywiadzie dla RMF FM. Gwiazdy i ludzie kina żegnają swojego mistrza.

9 października zmarł Andrzej Wajda, uznawany za najwybitniejszego polskiego reżysera. Miał 90 lat. - Drugiego życia się nie dostaje - mówił kilka tygodni temu w wywiadzie dla RMF FM. Gwiazdy i ludzie kina żegnają swojego mistrza.


Serce od Krystyny Jandy - znaczy więcej, niż milion słów.

"Na zawsze pozostanie Pan w naszych sercach i pamieci...w swoich filmach.." - zapewnia Maja Ostaszewska.

Hołd mistrzowi oddał Borys Szyc.

"To jest jeden z tych końców świata w filmie, których trudno uniknąć, ale których nie sposób przetrwać bez łez" - pisze Tomasz Raczek.


Post Piotra Woźniaka-Staraka:

Kuba Wojewódzki napisał: "Człowiek z niedokończonej lekcji historii..."

Piotr Stramowski podziękował "za kawał dobrego kina, dowcip i jakość."

Reklama

"Panie Andrzeju, do zobaczenia na Ziemi Obiecanej..." - napisała Anna Dereszowska

Marek Kaliszuk napisał: "Jedyne, czego człowiek może być pewny, to śmierć. Mimo to nikt i nigdy nie jest na nią gotowy. Dosięga wszystkich, wielkich i małych. Dziś, w niedzielny wieczór przyszła po Mistrza Andrzeja Wajdę... R.I.P."

Karolina Korwin Piotrowska napisała: "To niestety prawda".

Karol Strasburger napisał na Facebooku: " To będzie bardzo smutny dzień :( Dziś pracujemy na planie Pierwsza milość i myślę, że jedynym tematem jaki będzie towarzyszył całej ekipie w przerwach między scenami będzie wspomnienie Wielkiego Mistrza"

"Mistrzu, za KAŻDY zrobiony przez Pana film po stokroć dziękuję. Odszedł wielki artysta, niezwykły człowiek i prawdziwy patriota" - to słowa Kingi Rusin.

Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy