Reklama

Relaks w dobrym stylu. Spa pod Warszawą.

Po tygodniu pracy przychodzi często moment, w którym marzy się tylko o tym, by zaszyć się gdzieś w lesie, zostawić na chwilę miejskie tempo życia i zafundować sobie dzień czy dwa totalnego odpoczynku. Niczym się w tym czasie nie przejmować, popływać w basenie, zrelaksować się w saunie, pójść na masaż do Spa. I wtedy dobrze jest wiedzieć o miejscach takich jak Hotel Afrodyta Business & Spa w Radziejowicach, niecałe 4 kilometry od trasy katowickiej. Z Warszawy jest to około godziny jazdy (45 km), jeszcze bliżej jest ze Skierniewic, a do centrum Żyrardowa niecałe 8 km. Z kolei z Łodzi to niemal równo 100 kilometrów, ale po autostradzie, więc i tak jedzie się szybko. Położenie jest więc wygodne dla Gości z różnych stron kraju

Hotel Afrodyta Business & Spa istnieje już niemal dekadę, ale w ciągu ostatnich trzech lat przeszedł metamorfozę. Przybyło pokoi, dzisiaj jest ich 62, Centrum Spa powiększyło się o basen z saunami, otwarty został klub nocny z kręgielnią. Inwestycji było sporo, ale mimo to Hotel nie stracił swojego kameralnego charakteru. To ciągle jest wtopiony w las dwupiętrowy budynek z czerwonym dachem. Wchodząc do niego, cały czas ma się wrażenie, że przyjechało się do rodzinnego pensjonatu, w którym panuje domowa atmosfera. Goście czują się tu swobodnie i dotyczy to zarówno tych, którzy przyjeżdżają do Spa zregenerować swoje ciało i umysł jak i tych, którzy wpadają naładować się energią przed kolejnym tygodniem pracy. Koleżanek, które przyjeżdżają razem po to, by mieć dla siebie nieco przyjemności w Spa, czy też par, które chcą mieć czas tylko dla siebie.

Reklama

Hotel znajduje się na skraju rezerwatu, w którym na wiosnę rośnie mnóstwo konwalii, a tuż obok płynie mała i urokliwa rzeka Pisia. Można się wybrać na spacer do lasu, pojeździć rowerem (są wyznaczone szlaki, a rower można wypożyczyć w hotelu), pochodzić z kijami nordic walking.

Ci, którzy wolą odpoczywać w hotelu mają do dyspozycji profesjonalną i szeroką ofertę Spa. Po przeprowadzonej modernizacji stało się ono bardzo nowoczesne. Jest w nim basen, jacuzzi (a nawet dwa, bo drugie jest w ogrodzie), są bicze wodne, sauna, grota solna i aż 16 gabinetów zabiegowych. Skorzystać można z zabiegów pielęgnacyjnych (wykorzystujących kosmetyki marek Thalgo i Ella Baché), masaży klasycznych, relaksacyjnych, ajurwedyjskich czy popularnych ostatnio, bazujących na uchodzącym za eliksir młodości olejku arganowym. Zabiegów jest bardzo dużo i cieszą się one dużym powodzeniem, więc przyjeżdżając na weekend, dobrze jest wcześniej zrobić rezerwację, bo w soboty i niedziele trudno już znaleźć wolne terminy.

Wśród gości hotelu jest coraz więcej rodzin. Rodzice coraz częściej zabierają tu dzieci, by odpoczęły od hałasu miasta, pobyły trochę w lesie, nad wodą. Tym bardziej, że w Afrodycie są pokoje, w których rodziny mogą mieszkać razem. Właśnie otwarty został nowy pokój zabaw, w którym w razie niepogody dzieci mogą się bezpiecznie bawić oraz oglądać filmy.

No i jest jeszcze, oczywiście, hotelowa restauracja specjalizująca się w kuchni polskiej, z daniami przygotowywanymi wyłącznie z naturalnych składników. Po zjedzeniu marynowanych żeberek w sosie miodowo-śliwkowym czy łososia z gotowanymi warzywami nie będzie się miało wątpliwości, że to jedna z najlepszych restauracji w okolicy. I nieraz zdarzało się, że goście zapraszali szefa kuchni do siebie tylko po to, by brawami podziękować mu za przyrządzony obiad czy kolację. Zjeść więc w Afrodycie można bardzo dobrze. Nie przypadkiem sporo stolików w hotelowej restauracji zajętych jest nie przez gości hotelu, ale przez mieszkańców okolic, a nawet przyjezdnych z Warszawy.

Hotel Afrodyta Business & Spa przyciąga więc z wielu powodów. Warto wpaść tu na obiad, gdy szuka się nowych smaków. Gdy szuka się wytchnienia, dobrze przyjechać na weekend lub nawet dłużej. Zwłaszcza teraz, gdy robi się cieplej, a wiosna jest tuż tuż. Las niebawem zacznie przecież pięknie pachnieć, będzie można posiedzieć na tarasie. Albo wziąć leżak i odpocząć nad basenem. Cały wielkomiejski zgiełk zostaje wtedy gdzieś daleko. Gdy się zasypia, słychać szum drzew i można planować następny dzień: spacer po lesie? Rower? Sauna i jacuzzi? A może spa lub wygrzewanie się na słońcu? Taki całkowity relaks. Totalne rozluźnienie. I spokój. Czasem przecież tylko tego trzeba. Szczególnie mieszczuchom.

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy