Reklama

Promienie słoneczne mogą ją zabić. Żyje nocą jak wampir

Andrea Ivonne Monroy mieszka w Kalifornii w Stanach Zjednoczonych. Ale kiedy chce wyjść z domu w słoneczny dzień musi zakryć całe ciało - inaczej może umrzeć. Mimo że ma dopiero 27 lat, przechodzi klimakterium, a zdiagnozowano u niej rzadką chorobę XP – promienie UV mogą uszkodzić DNA w jej komórkach.

Xeroderma pigmentosum (XP) to bardzo rzadkie schorzenie, spowodowane genetycznym defektem polimerazy DNA β. Na skutek defektu dochodzi do nieodwracalnych uszkodzeń DNA w komórkach skóry narażonych na działanie promieni UV.

Osoby takie jak Andrea muszą absolutnie unikać słońca. 27-latka mieszka z rodzicami w Kalifornii. Jak twierdzi, zaakceptowała swoją chorobę i nauczyła się z nią radzić na co dzień. Pisze o tym na swoim blogu: "Cierpię na XP większość mojego życia. Nie jest mi łatwo, ale postrzegam to jako wyzwanie".

Reklama

W domu zawsze są zaciągnięte zasłony ze specjalnego materiału nieprzepuszczającego promieni UV. Rodzina używa wyłącznie LED-owe żarówki.

Kiedy Andrea wychodzi na zewnątrz  - a robi to zazwyczaj już po zmierzchu - ma na sobie pokrywające całe ciało ubranie, a na głowie kapelusz z woalką.

Większość czasu spędza jednak w domu. Pisze bloga, nagrywa filmy na Youtube'a.

Kiedy miała 6 lat, przeszła pierwszą operację usunięcia z twarzy rakotwórczych znamion. Od tego czasu takich zabiegów miała aż 27, w różnych miejscach ciała.

Jej choroba sprawia, że w wieku 27 lat przechodzi klimakterium. To oznacza, że nigdy nie zajdzie w ciążę. Jak twierdzi, z tym też się pogodziła. Już w wieku 11-12 lat wiedziałam, że nie chcę mieć dzieci - powiedziała w rozmowie z "The Mirror".

Joanna Potocka

Zobacz także:

RMF24
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy