Reklama

Niezłe numery

Adele Adkins jest kolejną po Amy Winehouse i Katie Melua utalentowaną wychowanką artystycznej Brit School w podlondyńskim Croydon.

Pierwszy album młodziutkiej wokalistki zatytułowany "19" pokazywał, że ma świetny głos.

Nagrany dwa lata później "21" to już zwiastun narodzin prawdziwej gwiazdy. Adele rezygnuje z eklektyzmu i śmielej odwołuje się do tradycji bluesa z amerykańskiego Południa, klasycznego soulu i osiągnięć pań w rodzaju Dusty Springfield.

Nawet "Lovesong" z repertuaru The Cure w jej interpretacji staje się soulową balladą. Tradycyjne pytanie „Adele, co z ciebie wyrośnie?” straciło już sens. Z niecierpliwością należy czekać na płytę zatytułowaną „23”.

Reklama

Adele 21, XL Recordings

Twój Styl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy