Reklama

Nie żyje ikona fryzjerstwa

W wieku 84 lat w Los Angeles zmarł słynny stylista Vidal Sassoon, który dokonał rewolucji w damskim fryzjerstwie. Dorobił się milionów, sprzedając prawo do umieszczania swojego nazwiska na produktach do pielęgnacji włosów.

Urodzony w Wielkiej Brytanii Sassoon swój pierwszy salon otworzył w Londynie w 1954 roku. Później rozszerzył ich sieć na inne brytyjskie miasta oraz na Stany Zjednoczone. Zerwał z modnym wówczas tapirowaniem i ondulowaniem włosów i propagował proste fryzury. Ten nowy styl przyjął się na całym świecie dopiero w połowie lat 60. ub. wieku.

- Mój pomysł polegał na tym aby nadawać włosom kształt, traktować je jak tworzywo i usuwać wszystko co zbędne. Kobiety spędzały wiele godzin w pracy, zaczęły zyskiwać coraz silniejszą pozycję. Nie miały już czasu siedzieć godzinami pod suszarką - mówił Sassoon w 1993 r. w wywiadzie dla dziennika "Los Angeles Times". Jedną z propagatorek nowego stylu Sassoona była Mary Quaint, słynna brytyjska projektantka mody, która spopularyzowała minispódniczki. 

Reklama

Sassoon opracował całą linię szamponów (w tym słynne "wash and go") i innych produktów do modelowania i pielęgnacji włosów, które były sprzedawane pod jego nazwiskiem. W 1948 r. brał udział w wojnie o niepodległość Izraela i dał się poznać jako aktywny działacz na rzecz walki z antysemityzmem. Obiektem zainteresowania mediów było również jego życie prywatne. Sassoon był czterokrotnie żonaty; z drugą żoną Beverly miał czworo dzieci. Po raz ostatni stanął na ślubnym kobiercu w 1992.

Jak poinformowała policja w Los Angeles, Sassoon zmarł z przyczyn naturalnych w swoim domu przy Mulholland Drive.

RMF FM/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama