Reklama

LG V30 Raspberry Rose: Smartfon dla artystycznej duszy

Można się w nim zakochać - jest smukły, gładki i w kolorze malinowego różu, który zachwyca od pierwszego wejrzenia. Smartfon LG V30 Raspberry Rose ma też zaokrąglony ekran, dzięki któremu jeszcze lepiej można przyglądać się temu, co w nim tworzymy. Bo dla mnie to przede wszystkim świetne narzędzie dla artystek.

Smartfon jest jednym z najważniejszych narzędzi mojej pracy. Nie tylko potrzebuję go do utrzymywania komunikacji ze światem i sprawdzania najnowszych wiadomości, ale też do pisania tekstów, robienia zdjęć, kręcenia wideo i publikacji w kanałach socialmediowych. Dużo tego, więc i wymagania mam spore. A oprócz tego lubię mieć pod ręką niezawodne narzędzie, dzięki któremu w kilka sekund mogą utrwalić w kadrze ulotność chwili.

Przyjrzyjmy się LG V30 Raspberry Rose...

Pierwsze wrażenie

Ten smartfon jest naprawdę ładny! Wyróżnia się swoim kolorem, ale nie rzuca się zbytnio w oczy. Jest płaski i poręczny. Choć jest stosunkowo duży - ma prawie 16 cm wysokości, a jego wyświetlacz 6 cali, nie jest ciężki - waży 158 g. Bez problemu można go nosić w małej torebce czy kieszeni, no może z wyjątkiem obcisłych spodni.

Reklama

Ponieważ na co dzień nie korzystam z LG, odruchowo szukałam włącznika po bokach. Tutaj znajduje się z tyłu - pod aparatem, co okazało się dla mnie znacznie wygodniejszym rozwiązaniem. W nim działa również czytnik linii papilarnych.

Konfiguracja systemu zajęła kilka minut, głównie dzięki synchronizacji z aplikacjami Google’a. Szybko zyskałam w nim wszystkie narzędzia, których używałam do tej pory plus kilka dodatkowych, w które urządzenie jest zaopatrzone na starcie. Ich przykładem jest program do szybkiej edycji wideo, dzięki któremu zmontowanie filmiku zajmuje dosłownie moment.

W detalu

Zwracam uwagę na szczegóły, bo lubię rzeczy oryginalne i wyróżniające się. Możecie to nazwać gadżeciarstwem, nie obrażę się. W LG V30 można sobie ustawić tapetę ze zdjęcia 3D lub z filmu. Jeden minus - może to przyprawić o zawrót głowy. Dosłownie. Ale wygląda super!

Jak na modny telefon przystało, ma też kolekcję tapet doskonale pasujących do obudowy. Mnie szczególnie przypadły do gustu te z pejzażami górskimi i zorzą polarną.

Ale to przecież też nie o to chodzi, żeby mieć tapety takie, jak mogą mieć wszyscy. Tutaj przechodzimy do najlepszej części - według mnie oczywiście: aparatów. Czyli: tapety (i inne dzieła) zrób sobie sama.

Przez obiektywy

Najważniejsze funkcje, którymi chwali się LG w tym modelu to szerokokątne obiektywy - i podwójnego aparatu tylnego, i przedniego - do selfie. Co z tego wynika? Tylnym aparatem szerokokątnym (13 megapikseli) można robić zdjęcia z naprawdę dużej odległości, wybierając przy tym palcem punkt w kadrze, do którego chcemy "dociągnąć" zoom - także przy kręceniu wideo. Drugi aparat ma 16 megapikseli rozdzielczości, dzięki czemu zdjęcia są naprawdę ostre i mają bajeczną jakość. A selfie bez problemu zrobimy nie tylko sobie, ale i kilku naszym przyjaciołom. Również w pionie, co pozwoli nam na bezproblemowe wybranie kwadratowego kadru na Instagram na przykład.

W obu aparatach na bieżąco możesz ustawiać skalę jasności i różnego rodzaju filtry. Masz do wyboru również kilka trybów, między innymi kolaż czy według wzoru - dzięki któremu możesz robić zdjęcia cyklach fotograficznych. Jeden z trybów przystosowany jest do przygotowywania filmów na Snapchat, inny nagrywa w zwolnionym tempie. Możesz też wykonywać nim bardzo dobrej jakości zdjęcia panoramiczne i w technice 360 stopni.

Aparat tylko ma też pewną wadę - otóż jest tak dokładny, że skierowanie go na moją służbowa klawiaturę przyprawiło mnie o palpitacje serca - nie miałam pojęcia, że jest na niej tyle kurzu! :)

Ekran nie ma ramek, więc wszystkie zdjęcia możesz oglądać w całej okazałości i w każdym detalu.

Pamięć i wytrzymałość

4 GB pamięci RAM sprawia, że telefon działa bardzo szybko - przełączanie się między aplikacjami nigdy nie trwa dłużej niż sekundę. Ponadto 64 GB miejsca na zdjęcia, filmy i inne pliki pozwalają na dowolną zabawę w fotografa, operatora i montażystę. Dla tych, którym wiecznie mało przewidziano opcję powiększenia pamięci przy pomocy karty SD.

Ważna dla mnie natomiast jest wytrzymałość smartfonów - po świętej pamięci kilku, które nie przetrwały mojego stylu życia i pracy. Przedostatni, choć w specjalnym etui i z dodatkową szybą na ekranie, tak niefortunnie wypadł mi z ręki, że zalał się fioletem i tyle go widzieli. Jego następca wylądował w oceanie, na szczęście przy brzegu i został szybko wyłowiony.

Doceniam więc, że malinowe LG jest wodoodporne do 30 minut, zanurzone na głębokości do 1,5 metra, oraz że przeszło militarne testy odporności udowadniające, że jest pyłoodporne i ma wytrzymałą obudowę pokrytą hartowanym szkłem. Nie znam dokładnych wyników badań specjalistów z armii, ale myślę, że doszli do takich samych wniosków, jak ja po noszeniu tego smartfonu przez kilka tygodniu w kobiecej torebce - nie ma ani ryski, a tam naprawdę przeszedł istny poligon...

Parametry testowanego modelu

Procesor: układ Qualcomm® Snapdragon™ 835
Wyświetlacz: 6,0-calowy QuadHD+ OLED FullVision 18:9 (2880 x 1440 / 538 ppi)
Pamięć: RAM LPDDR4x 4 GB / ROM UFS 2.0 64 GB / MicroSD (do 2 TB)
Aparat:
- podwójny tylny: 16MP standardowy (F1.6/71°) /13MP szerokokątny (F1.9/120°)
- przedni: 5 MP szerokokątny (F2.2 / 90°)
Bateria: 3300 mAh
System operacyjny: Android 7.1.2 Nougat
Wymiary: 151,7 x 75,4 x 7,3 mm
Waga: 158 g
Sieć: LTE-A 4 CA
Łączność: Wi-Fi 802.11 a, b, g, n, ac / Bluetooth 5.0 BLE / NFC / USB 2.0 typ C (kompatybilne z wersją 3.1)

Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama