Książę Filip przeszedł operację serca

Książę Filip jest najdłużej panującym małżonkiem w historii brytyjskiej rodziny królewskiej. Przez lata cieszył się świetnym zdrowiem, jednak niedawno w mediach zaczęły pojawiać się niepokojące informacje. 

Kiedy 17 lutego 99-letni książę Edynburga trafił do szpitala Króla Edwarda VII, wszyscy zaczęli zastanawiać się nad tym, w jakim książę Filip jest stanie. Na szczęście od razu wykluczono u niego zakażenie koronawirusem.

Wiadomo było jednak tylko tyle, że źle się poczuł i jego stan jest stabilny, ale niedawno zdano sobie sprawę, że stan księcia Filipa jest poważniejszy, niż przypuszczano, ponieważ przetransportowano go do innej placówki medycznej, a mianowicie do Szpitala św. Bartłomieja. 

Okazuje się, że 99-letni małżonek monarchini przeszedł operację serca!  Informację potwierdził niedawno Pałac Buckhingam, wydając specjalne oświadczenie odnośnie stanu zdrowia księcia Filipa.

"Książę Filip przeszedł udaną operację w związku z wcześniej wykrytą chorobą serca i pozostanie w szpitalu przez kilka dni" - można przeczytać w komunikacie wydanym przez Pałac Buckingham.

Skoro operacja poszła pomyślnie, to wydaje się, że brytyjska rodzina królewska może odetchnąć z ulgą i przestać aż tak bardzo zamartwiać się o zdrowie księcia Filipa. 

Wiadomo jednak, że z uwagi na zaawansowany wiek męża królowej i związane z nim ryzyko oraz problemy zdrowotne, w najbliższym czasie wszystko może się wydarzyć. 

Zagraniczne media twierdzą bowiem, że w trakcie spotkania księcia Filipa z księciem Karolem, który kilka dni temu odwiedził ojca w szpitalu, omawiane miały być kwestie związane z dalszą przyszłością monarchii.

Przekaż 1% na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ>>>

Zobacz także: