Reklama

Anna Dereszowska ambasadorką Oriflame My Destiny

- W swoim życiu, zarówno zawodowym jak i prywatnym, kieruję się tymi wartościami, które w swojej misji ma również Oriflame. Sama jestem osobą z pasją, stawiam na samorealizację. Jestem charyzmatyczna i energiczna! Przede wszystkim jednak jestem kobietą. Kobietą świadomą, która wie czego oczekuje od życia i do czego dąży. Taka też jest Kobieta Oriflame, i czuję, że ja zawsze nią byłam - tak swoją współpracę z marką komentuje aktorka.

My Destiny to jedyna w swoim rodzaju kompozycja, a to za sprawą wykorzystania przez Oriflame prawie magicznego składnika - turmalinu. Minerał ten cechuje się rzadko spotykanymi właściwości - pod wpływem ciepła wydziela dobroczynną energię podczerwoną, która poprawia krążenie człowieka. Ten dodatkowy zastrzyk sił witalnych pobudza do kreatywnego myślenia oraz dodaje pewności siebie. Dzięki temu pokażesz swój indywidualizm i będziesz miała odwagę podążać własną drogą.

My Destiny to także niezwykłe właściwości zapachu - wysmakowane nuty kwiatów lotosu, płatków peonii i aromatu paczuli - stworzonego przez wybitną francuską kreatorkę perfum Sophie Labbé, która pracowała dla takich światowych marek jak Givenchy, Bulgari czy Yves Saint Laurent. Dzięki swojemu doświadczeniu i wiedzy wykreowała naszą unikatową kompozycję. Lecz nowa woda perfumowana Oriflame to coś więcej niż tylko zapach.

Reklama

Dla wzmocnienia nadzwyczajnych właściwości kryształu, Oriflame zamknęło zapach w niepowtarzalnym flakonie My Destiny. Szkło butelek zostało ozdobione techniką iniekcji, dzięki czemu każda z nich ma inny wzór, tworząc tym samym oryginalne opakowanie.

- Zapach to coś, co ubiera kobietę. Zdecydowanie więc nie należy dobierać go przypadkowo. Powinien pasować do naszego charakteru, osobowości, trybu życia. Musi być prawdziwy. - mówi Anna Dereszowska. - Oriflame ma w swojej ofercie tak szeroką gamę zapachów, że każda z nas może znaleźć coś dla siebie. I ja już znalazłam. My Destiny to naprawdę wyjątkowa kompozycja. Zaintrygowało mnie to, że Oriflame jako pierwsza marka na świecie wykorzystał niespotykany składnik, jakim jest ekstrakt z turmalinu. Kamień, który dodaje energii, pomaga w wyrażeniu kreatywności i podnosi pewność siebie - idealny również dla mnie! - dodaje nowa ambasadorka.


Grazia.pl / materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy