Reklama

Jolanta z Bolkowa


Postanowiłam wziąć udział w konkursie pod wpływem artykułu o seniorach, a także dlatego, że bardzo lubię markę Vichy i korzystanie z kosmetyków tej firmy jest dla mnie przyjemnością.

Oto moja opowieść.

Lubię życie. Lubię swoją rodzinę. Lubię swoją pracę. To tylko tyle i aż tyle. Myślę, że moja wyjątkowość polega na tym, że naprawdę umiem cieszyć się małymi rzeczami i całym swoim życiem zapracowałam na te drobne chwile radości, które mnie spotykają na każdym kroku. Z lat młodości pozostały mi jeszcze marzenia: skoczyć ze spadochronem, przejechać się po torze Formuły 1, pojechać w daleką i pełną przygód podróż do Nowej Zelandii. Ale już wiem, że ich spełnienie nie jest warunkiem koniecznym dla poczucia wewnętrznego szczęścia.

Mam 52 lata, męża i czwórkę dzieci. Odnajduję radość w odkrywaniu i rozwijaniu talentów moich dzieci, w byciu z nimi wtedy, kiedy mnie potrzebują i wtedy, kiedy chcą, abym była częścią ich życia. Bywały momenty trudne, ale udało się i dzięki moim dzieciom jestem spełniona jako matka. Wiele satysfakcji sprawia mi moja praca zawodowa. Jestem lekarzem stomatologiem zaangażowanym w to, aby pacjent czuł się dobrze w mojej praktyce, aby oswajał swoje lęki związane z przykrymi niekiedy przeżyciami na fotelu dentystycznym. Dużo uczę się i szkolę, i to ciągłe doskonalenie sprawia mi radość.

Wolny czas często spędzam w ogrodzie. Stworzyliśmy go z mężem od podstaw i jest nasz, może skromny, ale jedyny i niepowtarzalny. Kosztuje wiele pracy i wysiłku, ale daje też wytchnienie i relaks. I na koniec jeszcze jeden bardzo ważny powód do radości: uwielbiam chodzić z kijkami. Jest to zarówno nordic walking, jak i trekking po górach polskich i zagranicznych.

Chodzę z kijkami od 7 lat. Zabieram je na wszystkie wyjazdy. Są ze mną na przechadzkach po plaży, po lesie, na spacerze z psem, ale także wysoko w górach, czasami przytroczone do plecaka, ale obecne i w każdej chwili gotowe do startu. Są moim drugim ja, z nimi dojdę wszędzie - i w upale, i w śnieżycy. Myślę, że należę do osób, które potrafią cieszyć się swoim wiekiem średnim i chcą w wiek seniora wejść z pogodą ducha i ciekawością nowych wyzwań.

Neokobieta to także ja.

Reklama


Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy