Reklama

Tryumfalny powrót Amandy

Pokaz kolekcji wiosna-lato 2013 Jean Paul Gaultier. Na wybieg wychodzi długonoga blondynka w błyszczącej, różowej sukni z wysokim rozcięciem, zrzuca jej część i zostaje w samym body. Kim ona jest?

To Amanda Lear. Jedne źródła podają, że ma 62 lata, inne - 73. W młodości była muzą Salvadora Dali i Yves Saint Laurenta. Pojawiała się na wybiegach największych kreatorów mody: Chanel czy Paco Rabanne. Jej ówczesny chłopak - David Bowie - zafascynowany jej niskim głosem, namówił ją do rozpoczęcia kariery muzycznej, która rozwijała się w zaskakującym tempie i kilka lat później nazywano ją już "królową muzyki disco".

Od początku swojej kariery Amanda Lear uważana była za transseksualistę - pieniądze na operację miał jej dać Salvador Dali. Artystka w latach 80. przyznała, że to był tylko chwyt reklamowy, który wymyśliła z Dali. I jej rozkładówka w Playboy'u ucięła te spekulacje.

Reklama

I teraz Amanda Lear powraca w wielkim stylu. Jej pojawienie się na pokazie Gaultier szeroko komentowano w świecie modowym. Nam bardzo się podobają się pokazy, które wychodzą poza przyjęte ramy. A wysportowana sylwetka Amandy i charakterystyczny głos nie pozwoli o niej zapomnieć.

Jej głos doskonale  znamy z jednej z reklam z naszej polskiej telewizji:


Styl.pl
Dowiedz się więcej na temat: Monika Pietrasińska | Jean Paul Gaultier | pokaz mody | moda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama