Najbardziej pożądany Miś, okiem Terry'ego Richardsona

Kontrowersyjny amerykański fotograf Terry Richardson sfotografował najbardziej pożądanego wśród celebrytek misia - Teddy Beara, symbol marki TOUS.

Kontrowersyjny amerykański fotograf Terry Richardson sfotografował najbardziej pożądanego wśród celebrytek misia - Teddy Beara, symbol marki TOUS.

W 25. rocznicę powstania symbolu marki TOUS powstała najważniejsza kampania reklamowa marki, oczywiście z udziałem misia. To on stał się głównym bohaterem kampanii. Zadanie powierzono amerykańskiemu fotografowi Terry`emu Richardsonowi. - Chciałem ukazać misia pełnego radości i miłości wraz z odrobiną prowokacji - mówi fotograf. Prowokacja jest zresztą znakiem firmowym Richardsona.

Skąd ten miś?

Teddy Bear jest od 25 lat znakiem firmowym hiszpańskiej marki jubilerskiej. Podczas jednej z podróży Rosa Tous , właścicielka firmy jubilerskiej TOUS w Barcelonie, zachwyciła się pluszowym misiem z wystawy sklepowej. - Pomyślałam, że fajnie byłoby stworzyć biżuterię w jego kształcie - wspomina. - Wszystkim kojarzy się on z miłymi wspomnieniami z dzieciństwa. Taka biżuteria byłaby zabawna, magiczna i całkiem elegancka. Biżuteria związana jest z najważniejszymi chwilami w życiu każdego z nas - tłumaczy.

Z czasem firma TOUS stała się znaną marką oferującą nie tylko biżuterię, ale także torebki, zegarki i perfumy. Jej zasięg wykracza daleko poza Hiszpanię, marka TOUS obecna jest w 45 krajach. Salony firmowe są w Nowym Jorku, Londynie, Tokio czy Paryżu. Marka także w Polsce ma pięć salonów (Galeria Mokotów, Manufaktura, Silesia City Center, Stary Browar, Bonarka City Center).

Dziś Rosa Tous wyznaje, że jest szczęśliwa, że miś stał się tak popularny i jest tak dobrze kojarzony.

Sesja zdjęciowa misia

W lipcu tego roku w Barcelonie powstała najważniejsza kampania reklamowa marki TOUS inspirowana buntowniczym duchem urodzonego w Nowym Jorku fotografa tejże kampanii - Terry`ego Richardsona. Jego portfolio jest imponujące. Jako fotograf mody współpracował z największymi w tej branży, jest autorem okładek "Vogue'a" czy "Harpers Bazaar". Gwiazdy nazywają go piewcą prawdziwego piękna, bo nie zgadza się na retuszowanie własnych zdjęć, pokazując znanych wraz z ich niedoskonałościami. Za to kochają go Sharon Stone, Catherine Denevue czy Leonardo DiCaprio.

Bohaterem tej sesji był jednak inny gwiazdor... Teddy Bear. Miś, przygotowując się do kampanii, odwiedził wszystkie miejsca, które koniecznie trzeba zobaczyć, będąc w Nowym Jorku. Rezultatem jest przepełniona subtelnym wdziękiem sesja. To hołd dla symbolu firmy TOUS - misia.

Wszystkie dziewczyny misia

Najbardziej pożądanemu misiowi towarzyszyły na planie zdjęciowym równie pożądane modelki: Charlotte Free, Talia Lennox (córka Annie Lennox), Hannah Holman i Anais Pouliot.

To jednak nie wszystkie piękności "związane" z misiem. Od 2011 r. twarzą marki jest Jennifer Lopez, a w maju tego roku ambasadorką TOUS została Małgorzata Socha.

W pracach nad tą niezwykłą sesją amerykańskiemu fotografowi towarzyszyli, m.in. stylistka Julia von Boehm, fryzjer Bob Recine i wizażysta Frank B. Efektem ich współpracy było stworzenie kameralnego, a jednocześnie seksownego i inspirującego klimatu sesji.

.
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy