Reklama

Kobieta z pazurem

Ten rok rozpocznie dwiema premierami – spektaklu „Polityka” i komedii „Wkręceni 2”. W nowym filmie Piotra Wereśniaka gra bezwzględną menedżerkę gwiazd, która nie cofnie się przed niczym, żeby dopiąć swego.


- W nowy rok wchodzisz w imponującym stylu!


- Zacznę w stylu retro. Dziesiątego stycznia w Teatrze 6.piętro odbędzie się premiera spektaklu "Polityka" Włodzimierza Perzyńskiego w reżyserii Eugeniusza Korina. Gram Hankę Rolną- -Płużną, aktorkę kina niemego, która wciela się w postać Jadwigi Łazańskiej, posłanki lewicy. Bawiąc się formą, łączymy film z teatrem.

- "Polityka" to komedia lewicowo- prawicowa o tym, że żadne różnice światopoglądowe oraz polityczne nie są w stanie pokonać tego, co w życiu najważniejsze, czyli...

Reklama

- ... miłości. Można też powiedzieć, że to komedia polityczno- -salonowa z romansem w tle albo komedia romantyczna z polityką w tle. Zależy kto i w jaki sposób będzie patrzył na ten spektakl. Dla nas, aktorów, "Polityka" to, oprócz pracy, dobra zabawa. Nie dość, że bawimy się formą i dialogami, to możemy także stylem. Spektakl jest osadzony w latach dwudziestych poprzedniego stulecia. Mamy stroje oraz fryzury z epoki, które nadają charakter naszej opowieści. Co jeszcze wyróżnia ten spektakl? Fantastyczne aranżacje muzyczne w wykonaniu Czesława Majewskiego i Janusza Tylmana.

- Gdy zostałaś mamą, odsunęłaś teatr na dalszy plan. To twój pierwszy spektakl po dłuższej przerwie. Czy praca nad nim wyzwoliła dreszczyk emocji?

- Byłam podekscytowana i bardzo szczęśliwa, że wróciłam do pracy w teatrze, bo mi jej brakowało. To miłe wydarzenie, tym bardziej że gram w sztuce reżyserowanej przez Eugeniusza Korina. Dobrze się rozumiemy i znamy, wcześniej spotkaliśmy się przy okazji spektaklu "Zagraj to jeszcze raz, Sam". To reżyser, który dokładnie wie, czego chce, ma wizję i przekazuje precyzyjne uwagi. "Polityka" jest sztuką wieloobsadową, występują w niej między innymi Joanna Żółkowska, Kazimier Kaczor, Rafał Królikowski i Hanna Śleszyńska. Przez trzy miesiące prób staliśmy się naprawdę zgranym teamem.

- To teatr, a szesnastego stycznia na ekrany kin w całej Polsce wchodzi komedia "Wkręceni 2" w reżyserii Piotra Wereśniaka. Grasz w niej lwicę show-biznesu, która nie znosi sprzeciwu. Zgadza się?

- Tak. Ostatnio miałam szczęście do pokrzywdzonych przez życie, mało asertywnych bohaterek, ale karta się odwróciła. Piotr Wereśniak obsadził mnie w diametralnie innej roli. W końcu zagrałam kobietę z pazurem (śmiech)! Aktor ma zawsze frajdę, gdy wciela się w takie postaci. Klementyna to szwarccharakter, nie znosi sprzeciwu i za wszelką cenę zmierza do tego, co sobie założy. Jest menedżerką Mikiego Mazura (Paweł Domagała), gwiazdy show-biznesu, który próbuje jej się wyślizgnąć. Moja bohaterka robi więc wszystko, by do tego nie doszło. Zapewniam, że nie cofnie się przed niczym!

- Czy to ona uknuje intrygę, za sprawą której dojdzie do nieoczekiwanej zamiany miejsc głównych bohaterów filmu?

 - Klementyna, żeby wybrnąć z niezręcznej sytuacji, znajdzie sobowtóra Mikiego, czyli Szyję (Paweł Domagała), którego widzowie znają już z pierwszej części filmu. Pierwszy raz spotkałam się w pracy z Pawłem Domagałą. To była przyjemność patrzeć, jak sobie radzi z graniem dwóch postaci. Na planie był wiarygodny i zabawny, mam nadzieję, że to się przełoży na ekran.

- Pawła Domagałę spotkałaś na planie po raz pierwszy, za to Filipa Bobka znasz chyba bardzo dobrze.


- Owszem, jesteśmy jak stare dobre małżeństwo (śmiech). Znamy się od czasów studiów w Akademii Teatralnej, pracowaliśmy razem na planach kilku filmów i seriali. To ciekawe móc oglądać, jak Filip się zmienia. Możemy na sobie polegać, czujemy że gramy w jednej drużynie. We "Wkręconych 2" tworzymy parę, ale na gruncie zawodowym. Filip wciela się w Leo, wspólnika biznesowego Klementyny. Oboje zarządzają karierą Mikiego Mazura.

- Zdradź proszę, czy masz już jakieś postanowienia na nowy, 2015 rok?

- Nie. Jakiś czas temu postanowiłam nie mieć postanowień noworocznych. Dlaczego? Ponieważ zazwyczaj trudno ich dotrzymać ze względu na życiowe okoliczności, których nie sposób przewidzieć. Ten rok rozpocznę od dwóch premier, niedługo zaczną się zdjęcia do kolejnego sezonu serialu "Przyjaciółki", będziemy grali "Politykę". Tyle wiem, takie są plany, zobaczmy, co jeszcze przyniesie przyszłość.

Rozmawiał Kuba Zajkowski

1/2015 Tele Tydzień

Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy