Reklama

Zawsze gotowa na zmianę pogody

Wpływ aury na samopoczucie odczuwa większość z nas. Dolegliwości można jednak złagodzić.

Na nasz organizm działa wiele czynników związanych z warunkami atmosferycznymi. Są to: temperatura powietrza, jego wilgotność, ciśnienie atmosferyczne, wiatry. Często dokuczliwy ból głowy, "łamanie w kościach" i szum w uszach nie są objawem choroby, lecz oznaką zbliżających się zmian pogody.

Polski klimat nie sprzyja meteopatom

Nad naszym krajem ścierają się fronty atmosferyczne, przeżywamy dość częste i nagłe załamania aury. Dlatego meteopaci najgorzej czują się jesienią, gdy te zmiany zachodzą najszybciej.

- Nie tylko klimat jest winny. Dolegliwości pogodowe są także skutkiem nieodpowiedniego trybu życia.

Reklama

- Sprzyjają im: stres, palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, brak snu, zmęczenie. L

-Szczególnie podatni na zmiany pogodowe są ludzie starsi lub po przebytych operacjach, mający niskie ciśnienie tętnicze krwi. Czynniki te osłabiają odporność organizmu.

Dlaczego cierpimy z powodu pogody?

Najkorzystniejszy dla naszego zdrowia i samopoczucia jest bezwietrzny wyż. Panuje wówczas ciepła, słoneczna pogoda.

- Kiedy natomiast zbliża się niż (zbierają się chmury, pada deszcz, wieje wiatr), pogarsza się nastrój, ogarnia nas przygnębienie, nasilają się bóle reumatyczne i objawy astmy.

- Spadek ciśnienia powoduje zmniejszenie ilości tlenu w powietrzu, co wywołuje trudności w oddychaniu i obniżenie ciśnienia tętniczego krwi.

- Podczas przejścia frontów atmosferycznych meteopaci cierpią na bezsenność i migrenowe bóle głowy.

- Promieniowanie elektromagnetyczne, pojawiające się podczas burzy także niekorzystnie działa na samopoczucie.

- Innym zjawiskiem, które ma zły wpływ na nasz nastrój i zdrowie, są tzw. wiatry fenowe, czyli m.in. występujący na południu Polski halny. Jest to ciepły, suchy i porywisty wiatr o dużej prędkości. Pojawienie się wiatru fenowego powoduje bezsenność, uczucie ogólnego rozbicia, napięcie nerwowe, zawroty i bóle głowy.

Jak radzić sobie z dolegliwościami?

Deszcz i chmury zwiastują nadejście niżu. Przez zasnute chmurami niebo mniej światła dociera do mózgu. W takich warunkach spada poziom serotoniny (hormonu szczęścia), a wzrasta melatoniny (hormonu ułatwiającego zasypianie).

- Dlatego meteopaci czują wtedy zmęczenie, ospałość, przygnębienie, nawet apatię. Mają trudności z koncentracją.

- Trzeba wówczas nieco podnieść ciśnienie krwi i poprawić jej krążenie. Pomoże w tym kilka skłonów i zimny prysznic.

- Bóle głowy złagodzi masaż skroni olejkiem eterycznym. Do picia wskazany jest napar z kozłka lekarskiego, mięty, kory wierzbowej oraz lawendy.

-Unikajmy alkoholu, mocnej herbaty, a także pomidorów, czekolady, kakao, żółtego sera. W produktach tych znajduje się histamina (substancja mogąca wywoływać ból głowy).

- Jedzmy jak najwięcej owoców i warzyw. Zawierają one witaminy i minerały poprawiające nastrój i dodające sił. Z tego samego powodu polecane są morskie ryby (np. śledzie). Mają kwasy omega-3 łagodzące dolegliwości.

- Wiatr, niska temperatura powodują wyziębienie organizmu. Naczynia krwionośne zwężają się, podnosi się ciśnienie krwi, co osłabia serce. Wzrasta ryzyko zawałów, słabnie układ odpornościowy, nasilają się migreny.

- Osoba wrażliwa na pogodę czuje się wówczas rozdrażniona, osłabiona i może odczuwać niepokój. Najlepiej wypoczywać i unikać stresu. Pomocne będą preparaty z dziurawcem, które działają tonująco na układ nerwowy. Warto ich stosowanie skonsultować z lekarzem, gdyż preparaty te mogą wchodzić w interakcje z innymi lekami.

Konsultacja: dr Ewa Pędzich - Placha lekarz chorób wewnętrznych

Chwila dla Ciebie
Dowiedz się więcej na temat: samopoczucie | pogoda | jesień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy