Reklama

Dużo możliwości

Nosisz rozmiar 42, 44, 46 i chcesz wyglądać atrakcyjnie. Może jak Monica Bellucci albo Nigella Lawson? Choć do szczupłych nie należą, są piękne i sexy. - Dlatego, że dbają o siebie. Odpowiedni makijaż, staranny manikiur, dobra fryzura, wypielęgnowane ciało są ważniejsze niż smukła sylwetka - przekonuje Anna Męczyńska, stylistka i makijażystka gwiazd, która nosi rozmiar 46. I podpowiada, jak szybko dodać sobie urody.

Według psychologów jesteśmy specjalistkami od radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Ale i od wpadania w kompleksy. Najczęściej dotyczące wyglądu. Masz zbyt szerokie biodra, za grube ramiona czy nogi, brak ci wcięcia w talii? Co wtedy robisz? Zazwyczaj się chowasz. Nosisz za luźne, bezkształtne ubrania w burych, nijakich kolorach, które mają ci zapewnić kamuflaż, pomóc zniknąć w tłumie szczupłych, ładnie ubranych kobiet. Rezygnujesz z makijażu, modnego odcienia włosów i oryginalnej fryzury, żeby przypadkiem nikt cię nie dostrzegł i nie pomyślał: ale ona jest gruba!

Reklama

Tymczasem to ty tak o sobie myślisz. Dlatego chcesz pozostać niezauważona do chwili, aż schudniesz. I obiecujesz sobie, że wtedy wreszcie o siebie zadbasz. - To podstawowy błąd Polek! Najpierw chcemy wielkiej zmiany, a później mniejszych. Odwrotnie jest łatwiej - mówi Anna Męczyńska, makijażystka i stylistka, odpowiadająca m.in. za wygląd bohaterów serialu Rodzinka.pl i Prawo Agaty. Zapytałam ją, jak być piękną, nie zważając na rozmiar.

Co w pierwszej kolejności powinna zrobić kobieta nosząca rozmiar 42+, żeby wyglądać atrakcyjnie?

Anna Męczyńska: - Przede wszystkim nie zaniedbywać się! A dbania nie zaczynać od diety, bo na jej efekty trzeba długo czekać, lecz od czegoś, co daje natychmiastowy efekt, na przykład od starannego manikiuru.

A gdy dłonie też są pulchne?

- Wyszczuplić je, stosując proste sztuczki. Paznokcie powinny być średniej długości - krótkie wyglądają nieproporcjonalnie na większej dłoni, długie powiększają ją jeszcze bardziej. Opiłowane w kształt migdała (optycznie wydłuża palce) i pomalowane klasycznym czerwonym lakierem, który dodaje elegancji, jest zmysłowy. Albo niebieskim - modnym, wyrazistym.

Pomalowałam paznokcie, co dalej?

- Dbaj, żeby manikiur wyglądał dobrze. Po dwóch dniach lakier odpryskuje? Trzeba go zmyć i pomalować paznokieć na nowo. Bo kobieta XL nie może sobie pozwolić na modną ostatnio stylizację "od niechcenia" czy niedokładny manikiur.

Dlaczego?

- Wygląda wtedy źle i starzej niż w rzeczywistości. Poza tym dobrze ostrzyżone włosy, zadbane ciało, ładny manikiur, pedikiur i makijaż natychmiast zauważają "obserwatorzy". I doceniają. A uznanie publiczności dodaje pewności siebie, sprawia, że chce nam się troszczyć o wygląd. Nie tylko przed wakacjami czy imprezą, ale systematycznie przez cały rok.

Jaki makijaż najlepiej wyeksponuje urodę kobiety XL?

- Widoczny, ale oszczędny. Niekoniecznie supermodny, za to elegancki. Powinien dodawać okrągłej twarzy wyrazistości. Kości policzkowe podkreślamy, nakładając tuż pod nimi puder brązujący. Muskamy kosmetykiem także podbródek, to go optycznie zmniejszy. Róże do policzków są zakazane! Tęgie kobiety zazwyczaj łatwo się czerwienią, róż wzmacnia ten efekt. Usta powinny być pomalowane pomadką, najlepiej czerwoną albo brązową. Radzę unikać cielistych szminek i błyszczyków. Pierwsze sprawią, że usta "znikną" z twarzy, co zaburzy jej proporcje. Drugie powodują, że skóra wydaje się błyszczeć, jakby była tłusta.

Ale jeśli usta są wąskie to pomalowane na czerwono, będą wyglądały na zacięte.

- Nie, jeśli szminkę wetrzesz pędzelkiem w wargi. Wtedy pojawi się kolor, który nie będzie wyglądał sztucznie jak namalowana kreska.

Co jeszcze podkreślić?

- Brwi. Powinny być przyciemnione, jednak nie cienkie, wyskubane i wygięte w mocny łuk, bo to zaokrągli twarz. Wystarczy wyregulować je, pozostawiając naturalny kształt. Później między włoskami narysować kredką kreseczki lub kropki i rozetrzeć lekko gąbką lub pędzelkiem.

Jak malować oczy? Kiedy twarz jest okrągła, wydają się mniejsze.

- Najprościej nałożyć ciemnobrązowy cień na górną powiekę, tuż nad linią rzęs i lekko rozetrzeć. Lub eyelinerem narysować cienką kreskę, to powiększa oko. Rzęsy powinny być pomalowane, ale nie mogą być doczepiane, bo nie będzie spod nich widać oczu.

A czego unikać?

- Blasku. W lśniących cieniach i błyszczykach pełna twarz wygląda na płaską i spoconą. Pudrów rozświetlających można używać tylko na górnej części policzków, by podkreślić ich kształt.

Jaka fryzura poprawia wygląd kobiet XL?

- Panuje przekonanie, że najlepiej wyglądają w długich włosach, ale to rzadkość, wyjątkiem jest np. Anna Dymna. Lepsze są krótkie włosy, bo poprawiają proporcje twarzy i całego ciała.

Krótkie, czyli...?

- ...najwyżej za ucho. Nie mogą zasłaniać szyi, to skraca sylwetkę. Należy też unikać krótkich grzywek i loków, bo zaokrąglają twarz. Za to wskazane jest zaczesanie włosów w górę czy lekkie nastroszenie dłuższej grzywki. Chyba że ktoś nosi rozmiar XL, ale ma pociągłą twarz z wyrazistymi kośćmi policzkowymi, jak Nigella Lawson. Takie osoby mogą czesać się, jak chcą.

Są jednak kobiety, które za nic nie obetną długich włosów. Co z nimi?

- Mogą związać włosy w kucyk, najlepiej wysoki. Albo upiąć na czubku głowy. Ale uwaga na duże koki i tapirowanie! Dodają lat, sprawiają, że sylwetka wygląda ciężko. Liczy się też kolor włosów. Najlepszy jest zdecydowany, bo przyciąga uwagę, wyostrza i unowocześnia styl. Mysie blondy odpadają.

Maryla Rodowicz ma długie włosy i lśniący makijaż, a Magda Gessler nosi loki. Łamią reguły, o których mówiłaś, ale dobrze wyglądają...

- To są wyjątki. Świadomie wykreowały własny, trochę teatralny styl.

Wyrazisty makijaż, oryginalna fryzura to niejedyne sposoby na poprawienie proporcji. Lekarze medycyny estetycznej też mogą zmienić kształt policzków, ust czy podbródka.

- U kobiet XL w okolicach podbródka warstwa tłuszczowa jest dość gruba, więc po rozpuszczeniu i usunięciu jej pozostanie wiotka skóra. Szczególnie w przypadku kobiet dojrzałych. Wypełnianie bruzd również niesie ryzyko. Gdy znikną, wygładzona twarz będzie wydawać się okrąglejsza. Ten sam efekt daje powiększenie ust. Natomiast po zabiegu ujędrniania policzków kwasem hialuronowym twarz stanie się większa, a oczy będą się wydawały mniejsze.

Zatem porzucamy myśl o medycynie estetycznej. Jest lato, chcemy odsłonić ciało. Jak kobieta XL powinna o nie zadbać, by dobrze wyglądać w zwiewnych ubraniach?

- Moja rada - stań w bieliźnie przed lustrem, nie wciągaj brzucha, stój jak zawsze. A teraz znajdź w sobie to, co jest najlepsze. Może nogi, może dekolt, kształtne biodra, pośladki? Gdy już poznasz swoje mocne punkty, wyeksponuj je. Na początek wybierz ubrania, które najlepiej podkreślają twoje atuty. Później metodą małych kroków zadbaj o ciało. Zrób piling, od razu dostrzeżesz, że skóra jest gładsza, poczujesz, że stała się miękka. Wetrzyj odżywczy, napinający krem, ciało będzie jędrniejsze i promienne, bo pobudzisz krążenie. Przynajmniej raz w miesiącu umów się na masaż. Nie tylko odpręża, ale też likwiduje obrzęki, więc po nim poczujesz luz w ubraniach. I najważniejsze: systematycznie troszcz się o skórę. Codziennie wcieraj w nią regenerujące kosmetyki, np. olejek lub balsam. Gdy jest ładna, gładka, ciało wygląda atrakcyjnie niezależnie od rozmiaru. Warto sięgnąć też po samoopalacze i balsamy brązujące, użyte z umiarem dodają seksapilu.

Kobiety dojrzałe też mogą je stosować?

- A dlaczego nie? Mam 47 lat, używam samoopalaczy i kosmetyków brązujących, a przecież na pierwszy rzut oka tego nie widać. Chodzi tylko o to, żeby skóra miała ładny, złocisty odcień. Poza tym wiek kobiet w rozmiarze XL liczy się trochę inaczej. Jako dziewczynki wydają się starsze. Za to gdy są dojrzałe, wyglądają młodziej, bo tkanka tłuszczowa podtrzymuje skórę od wewnątrz. Mają więc mniej zmarszczek, gładszy dekolt, krąglejsze pośladki. Ich skóra traci jędrność później niż u szczupłych kobiet.

A w dodatku według badań przeprowadzonych niedawno w Newcastle University w Wielkiej Brytanii mężczyźni, m.in. w sytuacjach stresowych i podczas kryzysu poszukują kobiet o pełnych kształtach, bo oceniają je jako atrakcyjniejsze.

- Z mojego doświadczenia wynika, że kobiety XL przyciągają po prostu pewnych siebie mężczyzn. I to niezależnie od stanu ducha czy gospodarki. (śmiech) Połączenie siły, energii z zadbanym, atrakcyjnym ciałem jest sexy.

Rozmawiała Ewa Sarnowicz

TWÓJ STYL 8/2014

Twój Styl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama