Reklama

"HIVokryzja. Wyleczmy się"

Cześć, mam na imię Kasia. Jestem zwykłą dziewczyną. Pracuję, mam chłopaka, kochającą rodzinę. Nie różnię się niczym od innych dziewczyn. Jednak jest taki moment, kiedy czuję się inna, gorsza. To moment, w którym przyznaję się, że jestem zakażona wirusem HIV. Wielu ludzi zaczyna wtedy patrzeć na mnie inaczej. Boją się podać mi rękę, pić z tej samej szklanki. Lęk powoduje, że to, jakim jestem człowiekiem, przestaje mieć znaczenie - mówi drobna, uśmiechnięta blondynka, bohaterka spotu Fundacji Studio Psychologii Zdrowia. Spot to element kampanii HIVokryzja. Wyleczmy się, która ma na celu zmienić odbiór społeczny osób zakażonych wirusem HIV.

Kampania jest odpowiedzią na niepokojące wyniki badań pokazujące, że świadomość Polaków dotycząca HIV jest niewielka. Z badań profesora Zbigniewa Izdebskiego "Seksualność Polaków 2011", wynika, że ponad 50% badanych twierdzi, że HIV można się zakazić poprzez dotyk, wspólnie spożywanych posiłków oraz na skutek korzystania z publicznych toalet. Według sondażu Stigma Index 2011, 20% osób żyjących z HIV doświadczyło wykluczenia.

- Można z tych danych wyciągnąć wniosek, że świadomość społeczna zatrzymała się na wiedzy z lat 90-tych - mówi Małgorzata Kruk, Prezes Fundacji Studio Psychologii Zdrowia i organizator akcji "HIVokryzja. Wyleczmy się".

Reklama

Autorzy kampanii przekonują, że prawdziwym problemem, jest nie tyle sama choroba, co stygmatyzacja społeczna i dyskryminacja, która towarzyszy zakażeniu. Panuje bowiem przekonanie, że choroba ta dotyczy głównie osób z tzw. "marginesu społecznego". Osoba seropozytywna (jeżeli nie jest dzieckiem), przedstawiana jest jako "sama sobie winna" i zagrożenie dla populacji.

- Bardzo istotny jest fakt, że obserwuje się ciągły wzrost nowych zakażeń stąd konieczne jest podjęcie działań przeciwko dyskryminacji i zmiana społecznego odbioru osób żyjących  HIV - wyjaśnia Prezes Fundacji SPZ. - Głównym przesłaniem Kampanii jest pokazanie, że z HIV "łatwiej wrócić do zdrowia niż do społeczeństwa" oraz konfrontacja z hipokryzją panującą w obszarze postrzegania tej grupy osób.

Jak mówi Małgorzata Kruk, motorem napędowym do uruchomienia akcji "HIVokryzja. Wyleczmy się", były doświadczenia płynące z poprzedniej kampanii prowadzonej przez Fundację.

Tworząc kampanię "H jak HIV" zadawaliśmy pytania czy dziecko żyjące z HIV powinno chodzić do szkoły ze zdrowymi dziećmi? Zdecydowana większość odpowiedziała TAK, na kolejne pytanie: a z twoim dzieckiem? 99 procent odpowiedziała NIE. To niezwykłe, że deklarujemy tolerancję do momentu kiedy dowiadujemy się, że osoba zakażona żyje w naszym otoczeniu. Wtedy nasza postawa zmienia się diametralnie - zauważa Prezes Fundacji.

Spot promocyjny:



 


Styl.pl/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy