Premiery w ofercie Netflixa. Co nowego warto obejrzeć w ten weekend?
Francuski i szwedzki thriller czy kontynuacja lubianego serialu. Nadchodzący weekend na Netflixie zapowiada się wyjątkowo interesująco dla subskrybentów platformy. Sprawdź, co nowego obejrzysz tam w najbliższe dni i wybierz coś dla siebie.
W środę na Netflixie pojawił się "Antracyt" i już wspiął się na szczyt rankingu najpopularniejszych seriali platformy. To francuski thriller, który opowiada o ponownym otwarciu starej sprawy kryminalnej. Zaginięcie reportera sprawia, że do górskiego miasteczka przybywa jego córka.
Dzień później w serwisie zadebiutował drugi sezon "Szkoły złamanych serc". Australijski dramat obyczajowy opowiada o grupie nastolatków z liceum Hartley. Pewnego dnia mural ujawnia ich tajemnice, a jego autorka musi zmierzyć się z konsekwencjami.
Od 12 kwietnia z kolei subskrybenci platformy mogą oglądać szwedzki thriller "Kradzież". Produkcja inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami. Przedstawia historię młodej kobiety pochodzącej z rdzennej społeczności Saamów, która pragnie wyrównać osobiste rachunki, tropiąc mordercę.
Tego samego dnia swoją premierę na Netflixie miała produkcja "Między nami ściana". Hiszpański film to komedia romantyczna i opowiada o życiu Valentiny i Davida, czyli młodej pianistki oraz wynalazcy nie lubiącego hałasu. Tytułowa ściana wbrew pozorom może ich połączyć.
Zobacz również: Netflix na kwiecień. Co platforma przygotowała na najbliższy miesiąc?
