Reklama

Przepis na święta

Pastele okrzyknięto przebojem wiosny. Ale Marta i Darek już wiele lat temu uwierzyli w dobrą moc delikatnych kolorów. Dlatego ich podwarszawski dom jest pełen rozbielonych fioletów, zieleni i różów. Do wielkanocnego śniadania gospodarze z trójką dzieci zasiądą w liliowym salonie. Biały obrus i zastawa to nawiązanie do tradycji. A różowe zające? Cóż, te umykają świątecznym regułom. Podobnie jak menu: pasztet z soczewicy i marchwi, tarta z kozim serem, śledzie w oleju lnianym... Utwór klasyczny? Barszcz. Biały z białą kiełbasą.

Marta jest z Warszawy, Darek miał przyjechać tu tylko na studia, ale został na dobre. Kiedy się spotkali, ona pracowała w dziale marketingu pisma o modzie, on właśnie założył swoją firmę piarowsko-reklamową. Pierwsze wspólne mieszkanie kupili na dużym warszawskim osiedlu. I pomalowali pokoje na pastelowo, urządzili jasnymi meblami.

Urodził się Igor, dziś dziesięcioletni, a dwa i pół roku po nim Zosia i okazało się, że dla rodziny z dwójką dzieci mieszkanie jest za małe. Igor i Zosia marzyli, żeby bawić się z psem w ogrodzie, a Marta i Darek mieli dość życia w mieście. Decyzja zapadła. Pod Warszawą znaleźli wymarzony dom. Stał na dużej działce otoczonej lasem. I co najważniejsze: był w stanie surowym. O to im chodziło! Chcieli urządzić go po swojemu. Sami mogli zdecydować, gdzie będzie kuchnia, gdzie salon, wybierać kolory ścian, mebli, ozdób.

Reklama

Wszystko o różach

Skąd pomysł, by w domu najważniejszy był kolor najchętniej wybierany przez dziewczynki? To proste, Darek też najbardziej lubi różowy! W rozmaitych wersjach: czysty, pudrowy, pastelowy. Chętnie nosi różowe krawaty czy koszule i nie uważa, że to niemęskie. Marcie również podobają się przede wszystkim jasne, wesołe barwy. Dlatego zgodnie ustalili paletę kolorów, które pojawią się w ich nowym domu: róż, fiolet, błękit, zieleń. I biel. 

Rozbielone są wszystkie elementy drewniane: podłogi, schody, meble. Ale nie śnieżnobiałe. Gospodarze chcieli, by przez półtransparentne bejce i lakiery widoczna była struktura drewna, układ słojów, sęki. Przygasili jego naturalną tonację, żeby nie konkurowała z pastelowymi kolorami wnętrz.

Na podobny temat

W każdym z pokoi dziecięcych rolę główną gra inna barwa. U Zosi to róż, u Igora zieleń, a u najmłodszego syna (4,5 roku) - błękit. Ale też w każdym są elementy takie same. Na przykład przezroczyste, plastikowe lampy FL/Y włoskiej firmy Kartell. To praktyczne rozwiązanie, można było kupić wszystkie w jednym sklepie, a dzieci się nie kłócą, które ma ładniejszą lampę. Tylko klosze różnią się kolorem. 

Podobnie jak zasłony z lnianej mgły, ozdobionej ponaszywanymi pracowicie przez krawcową tasiemkami: z aksamitu, jedwabiu, atłasu. Kolejne potwierdzenie teorii, że podobnie nie musi oznaczać tak samo? W pokoju Zosi, Igora i Alusia na jednej lub dwóch ścianach położono tapetę: białe tło plus wzór albo wzorek dopasowany odcieniem do wnętrza. Ten prosty zabieg pomógł zachować konsekwencję w stylizacji wnętrz i pozwolił uniknąć nudy.

W odpowiednich proporcjach

Rzeczy z listy klasyków designu przeplatają się tu ze zwykłymi. Zasłony w większości pokoi uszyte są z polskiego lnu. Dla odmiany w salonie z tkaniny kupionej w Designers Guild, słynnym brytyjskim sklepie z luksusowymi dodatkami do wnętrz (www.designersguild.com). Proste meble w kuchni zrobił na zamówienie znajomy stolarz. Ale już wzorzyste cementowe kafle do holu przyjechały z francuskiej manufaktury w Montpellier. A pojawiające i znikające na przemian róże, które można oglądać w łazience gospodarzy, to szklana mozaika weneckiej firmy Bisazza.

Tylko bez przesady

Marta i Darek lubią swoje nowe podmiejskie życie. Ze śmiechem mówią, że przypomina długie wakacje, na których muszą dużo pracować, bo w domu i ogrodzie zawsze jest mnóstwo do zrobienia. Trzeba coś posprzątać, zreperować, podlać, zasadzić...

Marta bardzo dba o zdrową dietę. Przyrządza lekkie, nowoczesne posiłki. Chce, by Zosia, Igor i Aluś wynieśli z domu dobre nawyki żywieniowe. Wszyscy jedzą dużo świeżych warzyw i owoców, mało cukru i tłuszczu. Ta zasada obowiązuje też w święta.

Wielkanoc nie jest dla Marty i jej rodziny ani czasem obżarstwa, ani wyrzeczeń. Każdy może najeść się do woli na przykład tarty z kozim serem czy twarogu z rzeżuchą i orzechami. Ale na obiad jest tradycyjny żurek z białą kiełbasą. Trzeba mieć siłę do zabawy!

Prezentów od zajączka dzieci będą szukały z tatą po całym ogrodzie. Wszyscy na pewno wrócą umorusani, ale Marta nie przejmuje się tym. Przetrwała już malowanie pisanek, które przerodziło się w wojnę na kolory, ale barwne farbki nie zaszkodziły białej łazience. A nawet jeśliby tak się stało? Domy są po to, żeby gospodarzom mieszkało się w nich dobrze, a nie po to, by je podziwiać. Mały remont to okazja do zmian, jest wiele niewypróbowanych jeszcze odcieni różu. 

Barszcz biały z białą kiełbasą

½ kg surowej białej kiełbasy, 2 butelki gotowego zakwasu, włoszczyzna, kilka suszonych grzybów, liście laurowe, ziele angielskie, majeranek, 3 ząbki czosnku, sól, pieprz, 250 ml śmietany 18%, 1 kg ziemniaków, 200 g chudego wędzonego boczku, 6 jaj na twardo

Do garnka wlej 5 l wody. Dodaj włoszczyznę, czosnek, suszone grzyby, kilka listków laurowych i ziarenek ziela angielskiego. Gotuj na małym ogniu 30 min. Dodaj białą kiełbasę i gotuj następne 30 min. Po tym czasie wyjmij kiełbasę, wlej zakwas i śmietanę, wsyp sól, pieprz, dobrze wymieszaj. Dopraw majerankiem. Pokrój kiełbasę w grube plasterki lub kostkę, wrzuć do barszczu. Serwuj z połówkami jaj na twardo. Możesz oddzielnie podawać też ugotowane ziemniaki okraszone przysmażonym chudym boczkiem.

Twarożek z rzodkiewkami i orzechami włoskimi

0,5 kg białego półtłustego krowiego sera, 125 ml śmietany 18% albo jogurtu naturalnego lub bałkańskiego, pęczek rzodkiewek, garść łuskanych orzechów włoskich, garść rzeżuchy, sól, świeżo mielony pieprz do smaku

W dużej misce dokładnie rozgnieć ser widelcem, dodaj śmietanę lub jogurt. Dopraw solą i pieprzem. Posiekaj drobno rzodkiewki, rzeżuchę i orzechy włoskie. Dodaj do masy i dokładnie wymieszaj.

Czekoladowe ciasto z kremem

275 g mąki, 100 g kakao, łyżeczka proszku do pieczenia, 2 łyżeczki sody oczyszczonej, szczypta soli, 350 ml niesłodzonego mleka sojowego, 2 łyżeczki czerwonego octu winnego, 200 g cukru, 250 ml oleju słonecznikowego, 2 łyżeczki (30 ml) ekstraktu waniliowego krem: 250 g masła roślinnego, 200 g cukru pudru, 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii, ½ szklanki mleka sojowego, szczypta soli, barwnik spożywczy (jeśli potrzebny)

Mąkę, kakao, sodę i sól wsyp do dużej misy. W osobnej misie połącz mleko sojowe, ocet, cukier, olej i wanilię, wymieszaj. Wlej do mąki i zmiksuj na gładką gęstą masę. Przelej ją do formy o średnicy 26 cm i piecz około 30 min w rozgrzanym do 180°C piekarniku. Sprawdź za pomocą patyczka, czy ciasto jest gotowe. Jeśli tak, wyjmij je z piekarnika.

Masło, cukier puder, wanilię, mleko sojowe, sól (jeśli chcesz, żeby krem był kolorowy, możesz też podzielić go na dwie części i do jednej dodać barwnik) połącz w dużej misie. Ucieraj, aż krem stanie się gładki. Gdy ciasto ostygnie, przekrój je na pół. Przełóż kremem, ale pozostaw porcję do posmarowania wierzchu i do dekoracji. Dekoruj za pomocą szprycy.

Pasztet wegetariański

250 g pomarańczowej soczewicy, 2 szklanki tartej marchwi, cebula, seler naciowy, główka czosnku, ½ korzenia imbiru, 150 ml oliwy z oliwek, 3 jaja, curry, sól, pieprz, pieprz ziołowy, sos sojowy, ¼ szklanki bułki tartej, łyżka masła orzechowego, płatki migdałowe

Soczewicę zalej 500 ml zimnej wody, dodaj sól, pieprz. Ugotuj na miękką papkę. Cebulę i seler pokrój w kostkę, dodaj marchew, posiekane imbir i czosnek, dopraw solą, pieprzem, curry, pieprzem ziołowym, sosem sojowym. Duś 14-20 min. Dołóż masło orzechowe. Warzywa ostudź, dodaj jaja, purée z soczewicy, oliwę i bułkę tartą. Wymieszaj. Masę przełóż do blaszki wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą. Posyp na wierzchu migdałami. Piecz pod folią w 220°C przez 30-40 min. Na ostatnie 10 min można usunąć folię.

Napój imbirowy

5-cm kawałek korzenia imbiru, 2 cytryny, pomarańcza, miód

Do litrowego dzbanka wrzuć plastry imbiru, cytryn i pomarańczy. Polej miodem i zalej gorącą wodą.

Rosyjskie ciastka

240 g masła, 75 g cukru pudru, 350 g mąki, ½ szklanki drobno posiekanych orzechów włoskich, łyżeczka esencji waniliowej, cukier puder do obtoczenia

Do zmiksowanego masła przesiej mąkę, cukier puder, dodaj resztę składników. Zmiksuj na gładką masę i odstaw ją na 30 min do lodówki. Wyjmij, obsyp dłonie mąką i nabieraj porcje ciasta, formując kulki wielkości orzecha włoskiego. Ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Blachę wsuń na środkowy poziom piecyka nagrzanego do 180°C. Piecz ok. 15 min na złoty kolor. Jeszcze ciepłe ciastka obtocz w cukrze pudrze.

Śledzie w oleju lnianym

250 g paczka solonych śledzi matiasów, pół szklanki oleju lnianego, czerwona cebula, kolorowy pieprz, 300 ml mleka Śledzie dokładnie opłucz, włóż do miseczki i zalej mlekiem. Odstaw na noc do lodówki. Następnego dnia znów opłucz je dokładnie, potnij na 3-cm kawałki i poukładaj na talerzu. Zalej olejem lnianym, posyp cebulką i pieprzem. Jeśli postoją przez godzinę lub dwie, cebula i pieprz nadadzą im silniejszy aromat.

Tarta z serem kozim i szpinakiem

Ciasto: 250 g mąki, 125 g margaryny wegańskiej lub zwykłej, łyżka twarożku koziego, 4 roztrzepane jaja przepiórcze (lub 60 ml zimnej wody), szczypta soli, szczypta cukru
Farsz: 600 g szpinaku w liściach, 5 łyżek twarożku koziego, kropla chrzanu wasabi, ½ litra mleka koziego, 10 jaj przepiórczych, łyżka mąki, sól i pieprz, 1 brokuł, 4 marchewki, 200 g sera koziego brique

Ciasto: Mąkę przesiej, dodaj sól, cukier i margarynę. Posiekaj nożem, aż margaryna wymiesza się z mąką, dodaj jaja, łyżkę twarożku i zagnieć ciasto w kulę. Włóż na 30 min do lodówki. Wyjmij, rozwałkuj na stolnicy. Wylep nim formę i ponakłuwaj widelcem. Przykryj papierem do pieczenia, obciąż go fasolą. Piecz 15 min w 180°C. Na ciasto wyłóż farsz.
Farsz: Szpinak smaż na patelni z odrobiną wody do miękkości. Dodaj twarożek i wasabi. Wymieszaj, odstaw. Ugotuj warzywa. Wymieszaj mleko z jajkami, dodaj mąkę, sól, pieprz. Na podpieczony spód wyłóż szpinak z marchewką i brokułami, pokrusz ser brique i całość zalej mlekiem z jajkami. Piecz ok. 40 min w 180°C.


Agnieszka Jacobson-Cielecka

Twój STYL 4/2012

Twój Styl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy